kanteleblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(19)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kantele.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

trening

Dystans całkowity:30825.36 km (w terenie 1180.74 km; 3.83%)
Czas w ruchu:1795:05
Średnia prędkość:19.55 km/h
Maksymalna prędkość:53.20 km/h
Suma podjazdów:23423 m
Maks. tętno maksymalne:186 (103 %)
Maks. tętno średnie:167 (91 %)
Suma kalorii:108933 kcal
Liczba aktywności:1173
Średnio na aktywność:32.38 km i 1h 31m
Więcej statystyk

i raz.... i dwa... pompujemy

Środa, 16 listopada 2011 Kategoria trening, trening siłowy
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:15 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Zmobilizowałam się dzisiaj w końcu do rozpoczęcia kolejnego programu pompkowego. Uf... ciężko było.

12 + 17 + 13 + 13 + 20

poświęcenie

Środa, 16 listopada 2011 Kategoria dojazdy, trening
Km: 32.19 Km teren: 0.00 Czas: 01:45 km/h: 18.39
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: 154154 ( 85%) HRavg 128( 71%)
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Scott Scale 70 Aktywność: Jazda na rowerze
Naprawdę, poświęceniem dzisiaj było pojechanie z rowerem do myjni po treningu. Nie dość, że zimno i wieje to:
- mycie roweru bez rękawic, bo w rękawicach niewygodnie
- po myciu przez chwilę rozmawiałam przez telefon (bez rękawic)
- nalałam sobie wody na buty (a w konsekwencji do butów).
Te 500 metrów, które mam z myjni do domu było katorgą :)

Wieczorem smarowanko i doczyszczenie roweru szmatką i gąbką. Nareszcie chwyty wyglądają jak ludzie ;)

kadencja 81/125
KOW: 3 (315)

i raz... i dwa.... i jeszcze trzy

Środa, 16 listopada 2011 Kategoria trening, trening siłowy
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:15 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Trzeba w końcu to zacząć, nie ma że boli :)
Ćwiczonka siłowe zestaw AB

znów dramatyczne WKK

Niedziela, 13 listopada 2011 Kategoria trening
Km: 30.17 Km teren: 22.00 Czas: 01:56 km/h: 15.61
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: 160160 ( 88%) HRavg 126( 70%)
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Scott Scale 70 Aktywność: Jazda na rowerze
Poprzedni trening WKK odbył się pod znakiem lotu przez kierę. Basia, jak się okazało dzisiaj, złamała sobie ząb.
Dzisiejszy trening za to odbył się pod znakiem karetki pogotowia i złamanej nogi Krzyśka.
Generalnie trening dzisiaj był lajtowy, Błażej poprowadził trasą dookoła LK, wybierając takie miejsca, gdzie trzeba było skakać przez zwalone drzewa (albo rowerem albo w biegu z rowerem na ramieniu). Na zakończenie pojechaliśmy na rundkę przy parku linowym i tu Krzysiek zaliczył niefortunny upadek. Z góry wyglądało to niegroźnie, ot delikatna wywrotka na bok na zjeździe przy niewielkiej prędkości. Po chwili jednak grupka oczekująca na dole nagle tłumnie ruszyła się do niego. Najwyraźniej nie wstał. Krzysiek leżał nieruchomo w połowie zjazdu. Wyglądało na to, że wjechał w koleinę, której nie było widać spod kupy liści i noga ugrzęzła mu pod rowerem podczas wywrotki.
Błażej szybko wezwał karetkę, na szczęście było można karetką dojechać do miejsca, gdzie leżał Krzysiek. Przykryliśmy go naszymi ciuchami w oczekiwaniu. Karetka przyjechała dość szybko i go zabrała. Zadzwoniłam do Marka i Marek podjechał autem i zapakował do nas Krzyśka rower i pozostałe graty.

Wieczorem się dowiedziałam, że Krzysiek ma złamanie podudzia w dwóch miejscach i będzie operowany, na razie nie wiadomo kiedy. W szpitalu ma zostać do piątku.
Gdyby ktoś chciał go odwiedzić to jest w szpitalu czerniakowskim na ul. Stępińskiej.


KOW: 4 (464)

pierwszy trenażer

Sobota, 12 listopada 2011 Kategoria trenażer, trening
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:45 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: 161161 ( 89%) HRavg 122( 67%)
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Trenażer Aktywność: Jazda na rowerze
Pierwszy trening na trenażerze w tym roku. Wróciliśmy późno z Siedlec i choć myślałam o tym, żeby pójść pokręcić na dworze wieczorem, aura wybiła mi to z głowy. Wyciągnęłam zatem z szafy sprzęt i pokręciłam trochę przy najlepszym do treningów w domu kanale czyli tym nadającym muzykę dicho ;)
35 min spokojnie + 5 min akcent

KOW: 4 (180)
kadencja 80/98

netoperek

Środa, 9 listopada 2011 Kategoria dojazdy, trening
Km: 31.93 Km teren: 0.00 Czas: 01:36 km/h: 19.96
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: 151151 ( 83%) HRavg 117( 65%)
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Scott Scale 70 Aktywność: Jazda na rowerze
Było niezbyt przyjemnie jak wyszłam z pracy - wiało i siąpiło - więc rozważałam szybki powrót do domu i trening na "lali" ale doszłam do wniosku, że jednak nie jest tak źle a trzeba wykorzystywać póki się da fakt, że daje się jeździć.
Trening z narastającym tempem. Niestety, ostatni odcinek znów popsuły mi blachosmrody. Po drodze widziałam chyba Che, ale nie jestem pewna bo w nocy wszystkie koty są szare. W dodatku po ciemaku, zero światełek, zero odblasków. Eh. Jednak taki mały wredny gnom na rowerze to mogła być tylko Che więc na wszelki wypadek wydarłam się do niej "heeej!" ale nie wiem nawet czy się oddarła bo miałam słuchawki w uszach :)
Powrót od strony LK bardzo nieprzyjemny. Ciemno, zimno i wmordewind. Palce u rąk mi wprost skostniały. Muszę naprawdę pomyśleć nad jakimiś porządnymi rękawicami bo nie mam ochoty w zimie przeżywać katuszy.

[Edit: Mały Wredny Gnom sprostował, jakoby nie był oświetlony więc albo mi się gnomy pomyliły albo moje światełko przyćmiło światełko Gnoma :)]

KOW: 6 (576)
kadencja 78/113

ekstra rytmy

Wtorek, 8 listopada 2011 Kategoria bieganie, trening
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:53 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Nie chciało mi się. Źle się czułam, miałam zły nastrój i chciało mi się spać. Ale poszłam. W sumie było przyjemnie. Chłodno, ale bez wiatru więc podczas biegu nie odczuwałam zbytnio tego, że jest chłodno. Rytmy biegało mi się genialnie. Po ostatnich, które były 200-metrowe, te dzisiejsze setki wydały mi się lajtowe.
4km bieg
gimnastyka
100m x 100m x 10
1km roztruchtanie

KOW: 4 (212)
HR 148/163

WKK

Niedziela, 6 listopada 2011 Kategoria trening
Km: 25.60 Km teren: 18.00 Czas: 01:41 km/h: 15.21
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: 157157 ( 87%) HRavg 132( 73%)
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Scott Scale 70 Aktywność: Jazda na rowerze
Nędznie dzisiaj było. Błażej chory, znowu zastępował go jego podopieczny. Gość tylko jedzie i nie zwraca na nic uwagi.
Poprowadził nas jedną z trudniejszych tras. Basia zaliczyła lot przez kierę i morale podupadło. Trójka się po tym incydencie odłączyła (z Basią). Reszta dokończyła rundkę po czym zrobiliśmy szybką rundę po singletracku na zakończenie treningu.


KOW: 4 (404)

rytmy wokół meczu

Sobota, 5 listopada 2011 Kategoria bieganie, trening
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:09 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Cudna pogoda :) Biegać poszłam w krótkim rękawie. Cieplutko, jak na wiosnę.
Rytmy robiłam na bieżni dookoła boiska piłkarskiego, gdzie akurat odbywał się jakiś zajadły mecz. Gole padały co chwilę :) Chyba się skończyło 3:2 czy jakoś tak.

4 km bieg
gimnastyka
200m x 200m x 10
2 km roztruchtanie

KOW: 5 (345)
HR 154/172 bardzo ładne średnie tętno, jak na dzisiejsze tempo :)

narastające tempo

Piątek, 4 listopada 2011 Kategoria dojazdy, trening
Km: 30.48 Km teren: 0.00 Czas: 01:28 km/h: 20.78
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: 163163 ( 90%) HRavg 130( 72%)
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Scott Scale 70 Aktywność: Jazda na rowerze
Kapitalnie mi się dzisiaj jechało. Chociaż chłodno i ciemno. Ale bardzo przyjemnie. Niestety, najszybszy odcinek zepsuło mi auto wyjeżdżające z bocznej uliczki, musiałam przyhamować i przepuścić blachosmroda (chociaż miałam pierwszeństwo, ale przecież nie zabiję się w imię idei).

kadencja 78/112
KOW: 5 (440)

kategorie bloga

Moje rowery

KTM Strada 2000 24420 km
Scott Scale 740 6502 km
Scott Scale 70 18070 km
b'twin Triban 3 (sprzedany) 2423 km
Scott Scale 80 (skradziony) 507 km
Giant Rincon (sprzedany) 9408 km
Trenażer 51 km
rower z Veturilo 323 km

szukaj

archiwum