Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2012
Dystans całkowity: | 54.37 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 16:15 |
Średnia prędkość: | 14.90 km/h |
Liczba aktywności: | 20 |
Średnio na aktywność: | 9.06 km i 0h 48m |
Więcej statystyk |
relaks po egzaminie
Sobota, 29 września 2012 Kategoria wędrówki piesze, wycieczki i inne spontany
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:57 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Nie mogę biegać, nie mogę pedałować więc w ramach odreagowania dzisiejszego egzaminu poszłam z Markiem na spacer do Lasu.
Trochę się zlazłam, nie powiem. Ale pogoda i aura były przecudne. Ciekawe, jak długo to jeszcze potrwa...
Trochę się zlazłam, nie powiem. Ale pogoda i aura były przecudne. Ciekawe, jak długo to jeszcze potrwa...
basen
Czwartek, 27 września 2012 Kategoria basen
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:45 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Przez te częste wizyty na basenie ostatnio, zauważyłam że nieco szybciej pływam :)
W związku z tym, że zaplanowany "workout" basenowy ostatnio robię w krótszym czasie, postanowiłam do niego dołożyć 4 baseny :)
I akurat wyszło 45 minut :)
Poprawiam chyba technikę pływania żabką bo na jedno machnięcie rękami i nogami przepływam ostatnio dłuższy odcinek niż w początkowym okresie chodzenia na basen.
W związku z tym, że zaplanowany "workout" basenowy ostatnio robię w krótszym czasie, postanowiłam do niego dołożyć 4 baseny :)
I akurat wyszło 45 minut :)
Poprawiam chyba technikę pływania żabką bo na jedno machnięcie rękami i nogami przepływam ostatnio dłuższy odcinek niż w początkowym okresie chodzenia na basen.
wichura
Czwartek, 27 września 2012 Kategoria dojazdy
Km: | 11.09 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:42 | km/h: | 15.84 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: rower z Veturilo | Aktywność: Jazda na rowerze |
Powrót do domu rowerem dzisiaj był utrudniony bo bardzo mocno wiało. Najgorszy był odcinek wzdłuż Dol. Służewieckiej, gdzie na tym ciężkim rowerze nie dało się jechać na maksymalnym przełożeniu. Jednak jakoś dotarłam do chaty, ale z ulgą odstawiłam rower na Bartoka ;)
resztki lata
Wtorek, 25 września 2012 Kategoria dojazdy
Km: | 11.14 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:43 | km/h: | 15.54 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: rower z Veturilo | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po kilku ostatnich dniach chłodu dzisiaj nieco cieplej więc postanowiłam wrócić do domu rowerem, łapiąc ostatnie promyki słońca. Jechałam sobie dość leniwie, na luzie i było mi bardzo przyjemnie.
słoneczny spacer po Lasku Kabackim
Niedziela, 23 września 2012 Kategoria wycieczki i inne spontany, wędrówki piesze
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:25 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Słonko dzisiaj faktycznie świeciło przez cały dzień, za to hulał dość zimny i mocny wiatr - na naszym balkonie w odczuciu było dość nieprzyjemnie. Dlatego poważnie zastanawialiśmy się dzisiaj nad zaplanowanym spacerem. Ostatecznie zdecydowaliśmy się rzucić monetą :)
Całkiem długi nam dziś wyszedł ten spacer, prawie półtorej godziny. Okazało się, że w lesie jest dużo przyjemniej niż na naszym balkonie. Las pachnie wilgocią i ściółką a oznak jesieni jeszcze niewiele. Wokół zielono i ptaki śpiewają i tylko trochę charakterystyczny szeleszczący szum wiatru daje znać, że to już koniec lata.
Całkiem długi nam dziś wyszedł ten spacer, prawie półtorej godziny. Okazało się, że w lesie jest dużo przyjemniej niż na naszym balkonie. Las pachnie wilgocią i ściółką a oznak jesieni jeszcze niewiele. Wokół zielono i ptaki śpiewają i tylko trochę charakterystyczny szeleszczący szum wiatru daje znać, że to już koniec lata.
wieczorny spacer po Lasku Kabackim
Sobota, 22 września 2012 Kategoria wycieczki i inne spontany, wędrówki piesze
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:10 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trochę za późno dzisiaj poszliśmy do Lasu, bo gdy wchodziliśmy to zaczęło się już ściemniać. W związku z tym po pół godzinie spaceru, zza każdego krzaczka zaczął czaić się dzik. Na szczęście kabackie dziki są oswojone, zwłaszcza przy głównych ścieżkach ;) Niemniej jednak spacer był bardzo przyjemny a że na jutro zapowiadali ładną pogodę to postanowiliśmy jutro zaliczyć spacer w lesie za dnia.
basen
Czwartek, 20 września 2012 Kategoria basen
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:45 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Mocno dzisiaj popracowałam. Naprawdę uczciwie. Aż mnie tricepsy bolą :):)
spacer
Środa, 19 września 2012 Kategoria wędrówki piesze, wycieczki i inne spontany
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:36 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Spacer żwawym tempem z metra Wilanowska do domu. 3,06 km wyszło z Endo.
W niektórych częściach Ursynowa już żółto i czerwono a liście lecą na potęgę :) Ale nie wszędzie. Może to kwestia gatunku roślin, a może jakiś mikroklimat... ale u mnie pod blokiem jeszcze wciąż zielono :)
W niektórych częściach Ursynowa już żółto i czerwono a liście lecą na potęgę :) Ale nie wszędzie. Może to kwestia gatunku roślin, a może jakiś mikroklimat... ale u mnie pod blokiem jeszcze wciąż zielono :)
ostatni rower
Wtorek, 18 września 2012 Kategoria dojazdy
Km: | 11.02 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:43 | km/h: | 15.38 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: rower z Veturilo | Aktywność: Jazda na rowerze |
Apka Nextbike pokazała mi, że pod Rotundą stoi 5+ rowerów. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że stoi jeden. Jak na złość, akurat zadzwonił telefon więc musiałam odebrać zamiast zabrać się za wypożyczanie. W międzyczasie przyszli jacyś ludzie i zaczęli oglądać panel sterujący Veturilo. Na szczęście zniechęcili się i sobie poszli więc zakończyłam tę rozmowę i wzięłam ten ostatni rower :)
Obawiałam się, że będzie jakiś zepsuty, skoro jest ostatni. Ale nie był i dojechałam do domu bez problemu :)
Przy okazji, wypożyczanie roweru za pomocą kodu QR również świetnie działa :D
?country=pl&lang=en&measure=metric
Obawiałam się, że będzie jakiś zepsuty, skoro jest ostatni. Ale nie był i dojechałam do domu bez problemu :)
Przy okazji, wypożyczanie roweru za pomocą kodu QR również świetnie działa :D
?country=pl&lang=en&measure=metric
basen
Poniedziałek, 17 września 2012 Kategoria basen
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:30 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Niezbyt intensywny ten basen dzisiaj bo po zeszłym tygodniu jakaś jestem zdechła. Poza tym ciągle jestem niewyspana i to mnie dobija. Gagatek wierci się w brzuchu i nie daje spać po nocach.