kanteleblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(19)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kantele.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

test

Dystans całkowity:783.86 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:40:15
Średnia prędkość:22.92 km/h
Maks. tętno maksymalne:173 (95 %)
Maks. tętno średnie:167 (89 %)
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:39.19 km i 1h 17m
Więcej statystyk

bez spalary

Sobota, 7 czerwca 2014 Kategoria dojazdy, test
Km: 14.16 Km teren: 0.00 Czas: 00:43 km/h: 19.76
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: KTM Strada 2000 Aktywność: Jazda na rowerze
Dojazd na zajęcia, baaardzo luzacko, rozjazd po teście.

Na teście mała niespodzianka. Po wizycie Strady u Marcelego i przeglądzie gwarancyjnym nie wchodzi mi blat. Jakoś nie miałam okazji tego sprawdzić do tej pory, szkoda, że wyszło akurat na teście. Więc test po kilku sekundach przerwałam i ręcznie naciągnęłam łańcuch na blat. W trakcie okazało się, że nie wchodzi również ostatnia i przedostatnia zębatka z tyłu. Noż kur......! Musiałam nadrabiać kadencją, przynajmniej w pięciominutówce, gdzie jest zdecydowanie większy czad.
Ogólnie test spoko, poprawa o 9 Watów na obu kawałkach.

czasówka przed czasówką

Środa, 7 maja 2014 Kategoria test, trening
Km: 44.01 Km teren: 0.00 Czas: 01:47 km/h: 24.68
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: KTM Strada 2000 Aktywność: Jazda na rowerze
Wczoraj nie jeździłam, za to postanowiłam sprawdzić, czy moje kolana po długiej przerwie już nadają się do biegania. Przebiegłam sobie kółko wokół okolicznych bloków - i nic. Zachęcona więc, porozciągałam się chwilkę i ruszyłam na drugie kółko. Niestety, po 50 metrach lewe kolano powiedziało "stop". Wygląda na to, że muszę się z bieganiem jednak pożegnać :(
Na pocieszenie, wcześniej tego dnia, po powrocie z pracy zastałam w domu to:

:D
Jest to zaległy prezent na imieniny. Zaległy, bo imieniny miałam w lutym i chciałam ten kask przymierzyć w Plusie, gdzie obiecali, że dostawa kasków będzie na przełomie lutego/marca. Więc czekałam cierpliwie. Niestety, kasków nie było i nie było i nie było i nie było... wreszcie dotarły w połowie kwietnia ;) Okazało się jednak, że nie ma wśród nich upatrzonego przeze mnie modelu WIT-R. Ale kazali jeszcze poczekać więc jeszcze poczekałam... gdy WIT-R dojechał, po przymiarce stwierdziłam z przykrością, że rozmiar M jest za duży. Dosłownie o 1 cm w obwodzie. Szlag! W plusie powiedzieli, że mogą zamówić S ale będzie dopiero po długi weekendzie majowym. Znając sytuację z dostawami, postanowiłam nie czekać i zamówiłam go sama. Na Ibeju. O stówę drożej. Ale trudno.
W każdym razie wczoraj dotarł i dziś postanowiłam go przewietrzyć.
Nie planowałam żadnych hec dzisiaj ale wymyśliłam, że pojadę sobie obejrzeć trasę Czasówki w Gassach. Sama sobie robię na tej trasie czasówkę od czasu do czasu ale akurat w odwrotnym kierunku. Więc postanowiłam ją obejrzeć, żeby znaleźć optymalną linię przejazdu, sprawdzić czy nie ma dziur po drugiej stronie drogi itd.
Ale przecież, skoro już jadę na trasę czasówki, w sobotę ewentualnie mam wziąć udział w tym wydarzeniu a w niedzielę pojechać na ŻTC w Mińsku to wypadałoby dziś zrobić mocniejszy trening. A co, zrobię sobie nieplanowaną 20-minutówkę na tej trasie dzisiaj.

Zrobiłam :) Jechało mi się świetnie, poprawiłam swój najlepszy wynik z sierpnia zeszłego roku wykręcając przez 20 minut średnią 34,2 km/h. Znaczy nowy kask = +1 do aerodynamiki ;)
Za to przy powrocie załapałam mega bombę. Ciekawe, bo dopiero po około 35 minutach od czasówki. Nie jechałam zbyt szybko, raczej spokojnie i rekreacyjnie więc trochę mnie zdziwiła ta bomba. Ale prawdopodobnie był to efekt choróbska, które cały czas nieco mnie trzyma (codziennie rano boli mnie gardło i takie tam). Ale to była taka bomba, że aż mi się nogi zaczęły trząść a pikawa zaczęła skakać jak przed pierwszym seksem. Niestety, ponieważ nie planowałam czasówki tylko lekką jazdę to nie wzięłam ze sobą nic dla podreperowania zasobów glikogenu. Więc ledwo dotoczyłam się do domu, hehe.

Tak czy siak, zadowolona jestem, że poprawiłam wynik. Nie liczę na pudło w Gassach bo po tamtej trasie jeżdżą panny mocniejsze niż ja, ale jest fajnie.

po teście

Niedziela, 27 kwietnia 2014 Kategoria >50 km, trening, test
Km: 57.06 Km teren: 0.00 Czas: 02:03 km/h: 27.83
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: KTM Strada 2000 Aktywność: Jazda na rowerze
No, nie powiem. Przed testem zeżarł mnie stres. Ostatnio mało trenowałam, miałam dołek psycho-fizyczny, po Daleszycach zrobiłam sobie nawet przerwę - to się musiało odbić na wyniku testu.
Niespodzianka, nie odbiło się, a test wyszedł lepiej, niż się spodziewałam. Wykręciłam o 9 watów więcej od wyniku poprzedniego. Bardzo jestem zadowolona. No i tym razem test poszedł bez przeszkód - nie musiałam powtarzać.

Dziś za to jeździło mi się kapitalnie, chociaż zaliczyłam przelotny deszczyk a potem przelotne oberwanie chmury, z gradem ;-)

test

Piątek, 25 kwietnia 2014 Kategoria test
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Trenażer Aktywność: Jazda na rowerze
średnia moc 5 min: 200W, 20 min: 178W

ITT

Wtorek, 25 marca 2014 Kategoria trening, test
Km: 43.93 Km teren: 0.00 Czas: 01:48 km/h: 24.41
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: KTM Strada 2000 Aktywność: Jazda na rowerze

Moje samopoczucie (ciężkie nogi, chyba mnie jakieś choróbsko próbuje dopaść i jeszcze kilka innych wątków), aura (zimno i piździ) i powiązana z tymi dwoma czynnikami niechęć do wyjścia dziś na rower, nie wróżyły dobrego wyniku w zaplanowanej na dziś czasówce. Dlatego też nawet nie jestem zbytnio rozczarowana... 

mistrz nad mistrze i kolejny BGFit

Czwartek, 13 marca 2014 Kategoria trening, ze zdjęciami, test, fitting
Km: 19.10 Km teren: 0.00 Czas: 00:52 km/h: 22.04
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: KTM Strada 2000 Aktywność: Jazda na rowerze
Kolejny test robilam ostatnio i znów trzeba było powtarzać.
Tym razem przy pierwszym podejściu... złapałam gumę (sic!). Chyba tylko ja tak potrafię.
Przy okazji wysnulam teorię, że pokoik dziecięcy obłożony jest klątwą. Gdy próbuję tam zrobić test, to coś się nie udaje.
Podczas powtórki testu dalam z siebie wszystko.



Kolejny raz poprawilam się o 10 watów



Dzisiaj za to wizyta w Airbiku i BGFit kolejnego roweru ;)
Trwało to wyjątkowo krótko, bo niewiele zmian trzeba było robić w rowerze. Rozmiary, kąty i komponenty jakby prawie idealnie do mnie dopasowane. Nie dziwne, że mi się tak dobrze jeździ tym na rowerze :)

test

Środa, 12 marca 2014 Kategoria test, trenażer
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Trenażer Aktywność: Jazda na rowerze

test nieudany

Sobota, 8 marca 2014 Kategoria test, trenażer
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Trenażer Aktywność: Jazda na rowerze

drugi test ;-)

Wtorek, 4 lutego 2014 Kategoria trening, test, ze zdjęciami
Km: 28.40 Km teren: 0.00 Czas: 01:48 km/h: 15.78
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: 168168 ( 90%) HRavg 147( 79%)
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Scott Scale 70 Aktywność: Jazda na rowerze
16go i 20go zrobiłam drugi test. Dlaczego dwa razy? No cóż, bo zdolna jestem niesłychanie ;-) 
Otóż... podczas pierwszego podejścia wyjechałam z trenażera ;-)  Najwyraźniej rower musiał być źle zamontowany. Ale tak pomijając kwestię mojego błędu, to słabo mi się kręciło więc w sumie to nawet się ucieszyłam, że rower wypadł z trenażera bo mogłam test powtórzyć.
Powtórka testu już bez problemu. Wynik poprawiony o 10 watów.

A dziś trening w cudownych okolicznościach przyrody :-) :-) 



test

Poniedziałek, 20 stycznia 2014 Kategoria test, trenażer
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: 170170 ( 91%) HRavg 151( 81%)
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: KTM Strada 2000 Aktywność: Jazda na rowerze

kategorie bloga

Moje rowery

KTM Strada 2000 24420 km
Scott Scale 740 6502 km
Scott Scale 70 18070 km
b'twin Triban 3 (sprzedany) 2423 km
Scott Scale 80 (skradziony) 507 km
Giant Rincon (sprzedany) 9408 km
Trenażer 51 km
rower z Veturilo 323 km

szukaj

archiwum