Wpisy archiwalne w kategorii
dojazdy
Dystans całkowity: | 26235.53 km (w terenie 204.30 km; 0.78%) |
Czas w ruchu: | 1360:35 |
Średnia prędkość: | 19.28 km/h |
Maksymalna prędkość: | 53.20 km/h |
Suma podjazdów: | 35782 m |
Maks. tętno maksymalne: | 172 (97 %) |
Maks. tętno średnie: | 148 (83 %) |
Suma kalorii: | 141746 kcal |
Liczba aktywności: | 1193 |
Średnio na aktywność: | 21.99 km i 1h 08m |
Więcej statystyk |
sidacze :D
Piątek, 10 października 2014 Kategoria dojazdy, ze zdjęciami, new gear
Km: | 18.28 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:56 | km/h: | 19.59 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
W trakcie podjazdu na Śnieżkę obiecałam sobie, że jak się zmieszczę w optymistycznej wersji czasowej to kupię sobie jakieś zajefajne buty :) No, jakaś nagroda mi się jednak należy, lepsza niż bony do kiepsko zaopatrzonego sklepu dla TRI.
Problem z butami dla mnie jest wielowątkowy i skomplikowany. Mogłabym, oczywiście, zamówić przez internet kolejną parę Shimano M086 bo mam dwie i wiem, że są dobre rozmiarowo, ale chciałabym coś o sztywniejszej podeszwie.
A jak o sztywniejszej podeszwie to raczej nie Shimano. Zaczęłam więc poszukiwania w okolicznych sklepach rowerowych. Owszem, mają tysiącpińcetstodziewińcet rodzajów butów ale 40tek z modeli, które mnie interesują - ni chusteczki. Nawet bardzo dobrze zaopatrzony w buty Airbike poległ. Mogą oczywiście zamówić ale będę musiała je kupić. A co, jeśli nie będą pasowały? Nie dam się tak wrobić, o nie.
Więc szukałam sklepu, który ma na stanie lub może ściągnąć buty do przymiarki. Trochę to trwało, aż w końcu kolega Marcin podpowiedział mi, żeby się zgłosić do Wkręconych. Ponieważ mają swój sklep na Wilanowie, to nawet nie trzeba było gdzieś daleko zapylać. Nie namyślając się, któregoś dnia podjechałam tam po pracy i ustaliłam, że mogą dla mnie ściągnąć Sidacze do przymiarki <3 Przy okazji okazało się, że pracuje tam Seco więc rozmowa później toczyła się już w zupełnie przyjacielskiej atmosferze.
Seco przesłał mi propozycję dwóch modeli Sidi i jednego Speca. Speca mieli na miejscu, Sidi musieli ściągać. Wymiana i ustalenia trochę trwały,w końcu jednak ustaliliśmy, że na razie ściągnie jedne Sidacze w rozm. 40.
Po kilku dniach dostałam maila, że ściągnęli, ale rozmiar 40,5. Wątpiłam, że będą pasować - i słusznie. Okazało się też przy okazji, że tych Speców to nie ma, "coś się musiało koledze pomylić" - jak skwitował to inny pracownik sklepu. Poprosiłam o ściągnięcie jednak 40tki z SiDi.
W międzyczasie sprawa nowych butów zaczęła się robić pilna bo mój obecny obuw zaczął się nieco rozłazić ;) Raport koronera już wkrótce... ;)
Na szczęście nie zdążył się rozleźć do końca bo oto dziś Seco zadzwonił, że są 40tki do przymiarki. Więc w te pędy po wykładach poleciałam do Wkręconych. Przyznam się, że byłam święcie przekonana, że nie będą pasować - ale pasowały! Zapłaciłam za nie nawet nie wiedząc dokładnie ile płace, zupełnie mnie to nie obchodziło, taka byłam zadowolona.
Czyż nie są piękne? :]
Problem z butami dla mnie jest wielowątkowy i skomplikowany. Mogłabym, oczywiście, zamówić przez internet kolejną parę Shimano M086 bo mam dwie i wiem, że są dobre rozmiarowo, ale chciałabym coś o sztywniejszej podeszwie.
A jak o sztywniejszej podeszwie to raczej nie Shimano. Zaczęłam więc poszukiwania w okolicznych sklepach rowerowych. Owszem, mają tysiącpińcetstodziewińcet rodzajów butów ale 40tek z modeli, które mnie interesują - ni chusteczki. Nawet bardzo dobrze zaopatrzony w buty Airbike poległ. Mogą oczywiście zamówić ale będę musiała je kupić. A co, jeśli nie będą pasowały? Nie dam się tak wrobić, o nie.
Więc szukałam sklepu, który ma na stanie lub może ściągnąć buty do przymiarki. Trochę to trwało, aż w końcu kolega Marcin podpowiedział mi, żeby się zgłosić do Wkręconych. Ponieważ mają swój sklep na Wilanowie, to nawet nie trzeba było gdzieś daleko zapylać. Nie namyślając się, któregoś dnia podjechałam tam po pracy i ustaliłam, że mogą dla mnie ściągnąć Sidacze do przymiarki <3 Przy okazji okazało się, że pracuje tam Seco więc rozmowa później toczyła się już w zupełnie przyjacielskiej atmosferze.
Seco przesłał mi propozycję dwóch modeli Sidi i jednego Speca. Speca mieli na miejscu, Sidi musieli ściągać. Wymiana i ustalenia trochę trwały,w końcu jednak ustaliliśmy, że na razie ściągnie jedne Sidacze w rozm. 40.
Po kilku dniach dostałam maila, że ściągnęli, ale rozmiar 40,5. Wątpiłam, że będą pasować - i słusznie. Okazało się też przy okazji, że tych Speców to nie ma, "coś się musiało koledze pomylić" - jak skwitował to inny pracownik sklepu. Poprosiłam o ściągnięcie jednak 40tki z SiDi.
W międzyczasie sprawa nowych butów zaczęła się robić pilna bo mój obecny obuw zaczął się nieco rozłazić ;) Raport koronera już wkrótce... ;)
Na szczęście nie zdążył się rozleźć do końca bo oto dziś Seco zadzwonił, że są 40tki do przymiarki. Więc w te pędy po wykładach poleciałam do Wkręconych. Przyznam się, że byłam święcie przekonana, że nie będą pasować - ale pasowały! Zapłaciłam za nie nawet nie wiedząc dokładnie ile płace, zupełnie mnie to nie obchodziło, taka byłam zadowolona.
Czyż nie są piękne? :]
praca
Czwartek, 9 października 2014 Kategoria dojazdy
Km: | 20.71 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:08 | km/h: | 18.27 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
praca
Wtorek, 7 października 2014 Kategoria dojazdy
Km: | 19.91 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:56 | km/h: | 21.33 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
praca
Poniedziałek, 6 października 2014 Kategoria dojazdy
Km: | 21.11 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:04 | km/h: | 19.79 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Jeeeeeeeeeeesssssuuuuussss ale ZIMNO!
Rano tylko 4,5 stopnia jak wychodziłam do pracy. Po południu się trochę ociepliło ale i tak wracałam na długi rękaw. BRRR!
Rano tylko 4,5 stopnia jak wychodziłam do pracy. Po południu się trochę ociepliło ale i tak wracałam na długi rękaw. BRRR!
praca
Czwartek, 2 października 2014 Kategoria dojazdy
Km: | 24.01 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:11 | km/h: | 20.29 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
praca
Wtorek, 30 września 2014 Kategoria dojazdy
Km: | 18.84 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:48 | km/h: | 23.55 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
praca
Poniedziałek, 29 września 2014 Kategoria dojazdy
Km: | 20.67 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:59 | km/h: | 21.02 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
pożyczakiem
Czwartek, 25 września 2014 Kategoria dojazdy
Km: | 10.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:40 | km/h: | 15.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: rower z Veturilo | Aktywność: Jazda na rowerze |
Z pracy do domu
rozjazd ;)
Poniedziałek, 22 września 2014 Kategoria dojazdy, trening
Km: | 10.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:40 | km/h: | 15.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: rower z Veturilo | Aktywność: Jazda na rowerze |
Chyba mi się wczoraj upiekło bo chociaż było pochmurnie, to obiecany deszcz nie spadł. Zawody na Kazurce na sucho zatem.
Za to dziś od rana dżżyście. Pojechałam do pracy M+Bus co pozwoliło mi na doczytanie daaaaawno rozpoczętej pozycji.
Po południu pogoda się poprawiła i miałam szczęście - pod moim biurowcem stały jeszcze trzy rowery (zwykle o godz. 16 nie stoi żaden). Więc ucieszona, wyciągnęłam pożyczaka ze stojaka, sprawdziłam co najważniejsze (hamulce i opony) i pojechałam.
W trakcie okazało się, że mam tylko dwa najsłabsze biegi. Nie wróciłam jednak po inny egzemplarz tylko uznałam, że to idealne, żeby zrobić rozjazd jak należy (czyli baaaardzo spokojnie). Dlatego jechałam do domu aż 40 minut ;)
Od jutra roztrenowanie czyli... LABA ;)
Za to dziś od rana dżżyście. Pojechałam do pracy M+Bus co pozwoliło mi na doczytanie daaaaawno rozpoczętej pozycji.
Po południu pogoda się poprawiła i miałam szczęście - pod moim biurowcem stały jeszcze trzy rowery (zwykle o godz. 16 nie stoi żaden). Więc ucieszona, wyciągnęłam pożyczaka ze stojaka, sprawdziłam co najważniejsze (hamulce i opony) i pojechałam.
W trakcie okazało się, że mam tylko dwa najsłabsze biegi. Nie wróciłam jednak po inny egzemplarz tylko uznałam, że to idealne, żeby zrobić rozjazd jak należy (czyli baaaardzo spokojnie). Dlatego jechałam do domu aż 40 minut ;)
Od jutra roztrenowanie czyli... LABA ;)
Puchar Mazowsza XC - Kazura - dojazd, objazd trasy, powrót
Niedziela, 21 września 2014 Kategoria dojazdy, trening
Km: | 10.08 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:29 | km/h: | 20.86 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Scott Scale 70 | Aktywność: Jazda na rowerze |