kanteleblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(19)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kantele.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

wycieczki i inne spontany

Dystans całkowity:9732.82 km (w terenie 896.47 km; 9.21%)
Czas w ruchu:559:53
Średnia prędkość:18.34 km/h
Maksymalna prędkość:62.35 km/h
Suma podjazdów:7812 m
Maks. tętno maksymalne:179 (96 %)
Maks. tętno średnie:157 (84 %)
Suma kalorii:29597 kcal
Liczba aktywności:349
Średnio na aktywność:30.23 km i 1h 36m
Więcej statystyk

spacer

Piątek, 19 października 2012 Kategoria wędrówki piesze, wycieczki i inne spontany
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:40 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Króciutka przechadzka, w zasadzie do sklepu i z powrotem :)
I tak musiałam kupić mięso bo się skończyło, a że ładna pogoda to pretekst bardzo dobry, żeby wyjść choć na chwilę.
Nie wiem czemu, po środowej przechadzce mam potworne zakwasy w łydkach. Czegoś takiego dawno nie miałam. Ja rozumiem, że moje kulasy odzwyczajają się powoli od aktywności fizycznej, ale to chyba lekka przesada.

Kościół Św. Katarzyny

Środa, 17 października 2012 Kategoria wycieczki i inne spontany, wędrówki piesze
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:10 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Koło kościoła Św. Katarzyny na ul. Fosa jeżdżę na rowerze dość często. Zawsze mnie korciło, żeby zajrzeć do środka ale zawsze mi żal złazić z roweru. Nie sądziłam jednak, że wnętrze kościoła będzie mi dane obejrzeć w tak przykrych okolicznościach. Otóż, wnętrze kościoła obejrzałam podczas uroczystości pogrzebowej taty kolegi.
Siedzę od wczoraj na zwolnieniu z powodu przeziębienia. Dzisiaj czuję się trochę lepiej niż wczoraj więc postanowiłam pójść na ten pogrzeb. I tak, w normalnych okolicznościach, miałam wziąć urlop z tego powodu.
Pogoda ładna więc poszłam i wróciłam na piechotę. Zlazłam się mocno, w dodatku podczas pogrzebu było sporo stania więc jestem okropnie zmęczona.

spacerek

Czwartek, 4 października 2012 Kategoria wędrówki piesze, wycieczki i inne spontany
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:19 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Spacerek z Imielina, gdzie zostawiłam rower z wypożyczalni, na Natolin. Po drodze zahaczyłam o sklep żeby sobie kupić drożdżówkę, ale okazało się, że w sklepie sprzedają hot dogi :):):)

relaks po egzaminie

Sobota, 29 września 2012 Kategoria wędrówki piesze, wycieczki i inne spontany
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:57 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Nie mogę biegać, nie mogę pedałować więc w ramach odreagowania dzisiejszego egzaminu poszłam z Markiem na spacer do Lasu.
Trochę się zlazłam, nie powiem. Ale pogoda i aura były przecudne. Ciekawe, jak długo to jeszcze potrwa...

słoneczny spacer po Lasku Kabackim

Niedziela, 23 września 2012 Kategoria wycieczki i inne spontany, wędrówki piesze
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:25 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Słonko dzisiaj faktycznie świeciło przez cały dzień, za to hulał dość zimny i mocny wiatr - na naszym balkonie w odczuciu było dość nieprzyjemnie. Dlatego poważnie zastanawialiśmy się dzisiaj nad zaplanowanym spacerem. Ostatecznie zdecydowaliśmy się rzucić monetą :)
Całkiem długi nam dziś wyszedł ten spacer, prawie półtorej godziny. Okazało się, że w lesie jest dużo przyjemniej niż na naszym balkonie. Las pachnie wilgocią i ściółką a oznak jesieni jeszcze niewiele. Wokół zielono i ptaki śpiewają i tylko trochę charakterystyczny szeleszczący szum wiatru daje znać, że to już koniec lata.

wieczorny spacer po Lasku Kabackim

Sobota, 22 września 2012 Kategoria wycieczki i inne spontany, wędrówki piesze
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:10 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Trochę za późno dzisiaj poszliśmy do Lasu, bo gdy wchodziliśmy to zaczęło się już ściemniać. W związku z tym po pół godzinie spaceru, zza każdego krzaczka zaczął czaić się dzik. Na szczęście kabackie dziki są oswojone, zwłaszcza przy głównych ścieżkach ;) Niemniej jednak spacer był bardzo przyjemny a że na jutro zapowiadali ładną pogodę to postanowiliśmy jutro zaliczyć spacer w lesie za dnia.

spacer

Środa, 19 września 2012 Kategoria wędrówki piesze, wycieczki i inne spontany
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:36 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Spacer żwawym tempem z metra Wilanowska do domu. 3,06 km wyszło z Endo.
W niektórych częściach Ursynowa już żółto i czerwono a liście lecą na potęgę :) Ale nie wszędzie. Może to kwestia gatunku roślin, a może jakiś mikroklimat... ale u mnie pod blokiem jeszcze wciąż zielono :)

łoweł

Poniedziałek, 17 września 2012 Kategoria wycieczki i inne spontany
Km: 1.26 Km teren: 0.00 Czas: 00:07 km/h: 10.80
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: rower z Veturilo Aktywność: Jazda na rowerze
Tak wiem, temu wpisu w ogóle się nie należy miejsce na Bikestats :) Ale chciałam wypróbować Endomondo w telefonie... :)

spacer po Siedlcach

Sobota, 15 września 2012 Kategoria wędrówki piesze, wycieczki i inne spontany
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:30 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Spokojna przechadzka po Siedlcach. Tu i ówdzie, z zahaczeniem o Uniwersytet Podlaski i park. W parku pełno kraczących ptaszysk, aż trochę straszno - zwłaszcza gdy się zaczęło ściemniać. A poza tym trzeba było uważać na miejsca szczególnie intensywnego ostrzału :)

spacer

Wtorek, 11 września 2012 Kategoria wędrówki piesze, wycieczki i inne spontany
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:30 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Spacer z Metra Wilanowska. Tym razem nieco krócej mi to zajęło niż poprzednio bo zaledwie 30 minut. Zapis z aplikacji na telefonie to kicha bo telefon przez te pół godziny nie raczył w ogóle złapać sygnału GPS. Muszę jakoś sprawdzić, czy to wina aplikacji czy telefonu...

kategorie bloga

Moje rowery

KTM Strada 2000 24420 km
Scott Scale 740 6502 km
Scott Scale 70 18070 km
b'twin Triban 3 (sprzedany) 2423 km
Scott Scale 80 (skradziony) 507 km
Giant Rincon (sprzedany) 9408 km
Trenażer 51 km
rower z Veturilo 323 km

szukaj

archiwum