[`]
Wtorek, 10 maja 2011 Kategoria dojazdy
Km: | 18.22 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:55 | km/h: | 19.88 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 150150 ( 83%) | HRavg | 125( 69%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Scott Scale 70 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Ktoś się chyba zlitował wreszcie nad zdechłym gołębiem bo nie zarejestrowałam go dzisiaj.
W pracy chciałam sprawdzić wyniki wczorajszego Giro. Pierwsze na co trafiłam to wiadomość o śmiertelnym wypadku jednego z zawodników, Woutera Weylandta. Przyznam, że czuję się nieco wstrząśnięta tym wypadkiem. Co prawda zawsze uważałam, że to stosunkowo niebezpieczny sport, ze względu na warunki w jakich się odbywają wyścigi (duża prędkość, mała przyczepność, jazda w dużej zbitej grupie, brak - poza kaskiem - jakiejkolwiek ochrony) ale nigdy jakoś nie myślałam o tym, że ktoś mógłby zginąć.
W pracy chciałam sprawdzić wyniki wczorajszego Giro. Pierwsze na co trafiłam to wiadomość o śmiertelnym wypadku jednego z zawodników, Woutera Weylandta. Przyznam, że czuję się nieco wstrząśnięta tym wypadkiem. Co prawda zawsze uważałam, że to stosunkowo niebezpieczny sport, ze względu na warunki w jakich się odbywają wyścigi (duża prędkość, mała przyczepność, jazda w dużej zbitej grupie, brak - poza kaskiem - jakiejkolwiek ochrony) ale nigdy jakoś nie myślałam o tym, że ktoś mógłby zginąć.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!