ciężko
Czwartek, 20 marca 2014 Kategoria >50 km, trening, ze zdjęciami
Km: | 60.49 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:23 | km/h: | 25.38 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Ja pierdziu, czy chociaż raz nie mogłoby mnie zawiać do domu po treningu? Dziś był taki wmordewind, że momentami zastanawiałam się, czy mi się hamulec nie zacisnął. No i tak mnie to zmęczyło, że nie dojechałam do chaty tylko do metra i do domu wróciłam metrem. Wstyd i hańba. Ale 60km jest... i łabądki też. I kaczuszki.




mistrz nad mistrze i kolejny BGFit
Czwartek, 13 marca 2014 Kategoria trening, ze zdjęciami, test, fitting
Km: | 19.10 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:52 | km/h: | 22.04 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Kolejny test robilam ostatnio i znów trzeba było powtarzać.
Tym razem przy pierwszym podejściu... złapałam gumę (sic!). Chyba tylko ja tak potrafię.
Przy okazji wysnulam teorię, że pokoik dziecięcy obłożony jest klątwą. Gdy próbuję tam zrobić test, to coś się nie udaje.
Podczas powtórki testu dalam z siebie wszystko.

Kolejny raz poprawilam się o 10 watów

Dzisiaj za to wizyta w Airbiku i BGFit kolejnego roweru ;)
Trwało to wyjątkowo krótko, bo niewiele zmian trzeba było robić w rowerze. Rozmiary, kąty i komponenty jakby prawie idealnie do mnie dopasowane. Nie dziwne, że mi się tak dobrze jeździ tym na rowerze :)
Tym razem przy pierwszym podejściu... złapałam gumę (sic!). Chyba tylko ja tak potrafię.
Przy okazji wysnulam teorię, że pokoik dziecięcy obłożony jest klątwą. Gdy próbuję tam zrobić test, to coś się nie udaje.
Podczas powtórki testu dalam z siebie wszystko.

Kolejny raz poprawilam się o 10 watów

Dzisiaj za to wizyta w Airbiku i BGFit kolejnego roweru ;)
Trwało to wyjątkowo krótko, bo niewiele zmian trzeba było robić w rowerze. Rozmiary, kąty i komponenty jakby prawie idealnie do mnie dopasowane. Nie dziwne, że mi się tak dobrze jeździ tym na rowerze :)
ścieżką nadwiślańską
Czwartek, 6 marca 2014 Kategoria trening, ze zdjęciami
Km: | 32.27 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:02 | km/h: | 15.87 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Takie tam, z mostu;-)


jeszcze nie wiosna
Wtorek, 25 lutego 2014 Kategoria trening, ze zdjęciami
Km: | 44.22 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:58 | km/h: | 22.48 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 168168 ( 90%) | HRavg | 141( 75%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Z tyłu grzeje, z przodu wieje. Aura zdradliwa. Obym nie była chora. Ale lampa po maksie


cudownie!
Wtorek, 18 lutego 2014 Kategoria >50 km, trening, ze zdjęciami
Km: | 55.56 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:23 | km/h: | 23.31 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 165165 ( 88%) | HRavg | 138( 74%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Cudownie ale zima jeszcze nie całkiem uciekła. Dawno nie było >50 km




odreagowanie
Czwartek, 13 lutego 2014 Kategoria trening, ze zdjęciami
Km: | 38.28 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:18 | km/h: | 16.64 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 160160 ( 86%) | HRavg | 128( 68%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dobrze, że jest rower. Można odreagować wkurwa i nabrać trochę energii na resztę dnia. Szkoda, że słonko nie wyszło wcześniej.
Sralpe.


Sralpe.


roztopy
Wtorek, 11 lutego 2014 Kategoria trening, ze zdjęciami
Km: | 47.47 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:15 | km/h: | 21.10 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 168168 ( 90%) | HRavg | 143( 76%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dziś trochę mokro było w tyłek, ale czego się nie robi dla lansu ;-)




lekko po lesie
Czwartek, 6 lutego 2014 Kategoria trening, ze zdjęciami
Km: | 26.99 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:18 | km/h: | 11.73 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 163163 ( 87%) | HRavg | 136( 73%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Scott Scale 70 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Śnieg się trochę już rozpuszcza, ale i tak jest fajnie.








drugi test ;-)
Wtorek, 4 lutego 2014 Kategoria trening, test, ze zdjęciami
Km: | 28.40 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:48 | km/h: | 15.78 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 168168 ( 90%) | HRavg | 147( 79%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Scott Scale 70 | Aktywność: Jazda na rowerze |
16go i 20go zrobiłam drugi test. Dlaczego dwa razy? No cóż, bo zdolna jestem niesłychanie ;-)
Otóż... podczas pierwszego podejścia wyjechałam z trenażera ;-) Najwyraźniej rower musiał być źle zamontowany. Ale tak pomijając kwestię mojego błędu, to słabo mi się kręciło więc w sumie to nawet się ucieszyłam, że rower wypadł z trenażera bo mogłam test powtórzyć.
Powtórka testu już bez problemu. Wynik poprawiony o 10 watów.
A dziś trening w cudownych okolicznościach przyrody :-) :-)



Otóż... podczas pierwszego podejścia wyjechałam z trenażera ;-) Najwyraźniej rower musiał być źle zamontowany. Ale tak pomijając kwestię mojego błędu, to słabo mi się kręciło więc w sumie to nawet się ucieszyłam, że rower wypadł z trenażera bo mogłam test powtórzyć.
Powtórka testu już bez problemu. Wynik poprawiony o 10 watów.
A dziś trening w cudownych okolicznościach przyrody :-) :-)



zima czy wiosna?
Niedziela, 22 grudnia 2013 Kategoria trening
Km: | 46.93 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:53 | km/h: | 24.92 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 168168 ( 90%) | HRavg | 142( 76%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dziś to byłby grzech, nie pójść na rower. Więc poszłam. Cudowna pogoda, cieplutko, słonko... Wiosna pierwszego dnia kalendarzowej zimy ;-)
Na Okrzeszynie mnóstwo rowerzystów wszelkiej maści, widać nie tylko ja uznałam, że pogoda jest wyśmienita.
Po wczorajszym wolnym dniu, dziś jeździło mi się wyśmienicie. Szkoda, że moje wyjścia na rower są tak nieprzewidywalne (w sensie godzina, o której wychodzę), że nie mogę się z nikim umówić.
Na Okrzeszynie mnóstwo rowerzystów wszelkiej maści, widać nie tylko ja uznałam, że pogoda jest wyśmienita.
Po wczorajszym wolnym dniu, dziś jeździło mi się wyśmienicie. Szkoda, że moje wyjścia na rower są tak nieprzewidywalne (w sensie godzina, o której wychodzę), że nie mogę się z nikim umówić.