Wpisy archiwalne w kategorii
serwis
Dystans całkowity: | 299.92 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 18:05 |
Średnia prędkość: | 16.59 km/h |
Liczba aktywności: | 14 |
Średnio na aktywność: | 21.42 km i 1h 17m |
Więcej statystyk |
wspomnienia treningu WKK
Czwartek, 17 lipca 2014 Kategoria serwis, trening
Km: | 5.58 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:23 | km/h: | 14.56 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Scott Scale 70 | Aktywność: Jazda na rowerze |
W ciągu dnia jeszcze miałam ochotę na wieczorne wyjście na rower ale wieczorem mi się odechciało. Czułam się zmęczona i nogi mnie bolały. Byłam jeszcze z Zającem na spacerze i w sklepie i się trochę zlazłam. Odebrałam jednak rower z serwisu i musiałam sprawdzić, czy wszystko działa (np. czy się łańcuch "przyjął"), żeby w razie czego mieć jeszcze pole manewru na serwisowanie przed zawodami w piątek lub sobotę.
Więc wyszłam. Na początku chciałam podjechać kilka razy pod naszą górkę koło bloku ale ona okazała się zarośnięta chaszczami, z dużą ilością ostów. Więc stwierdziłam, że jak tu będę testować to złapie gumę ;)
Więc potem chciałam porobić stójki na placyku pod tą górką ale komary mnie zaczęły żreć.
Więc pojechałam pod Kopę i zrobiłam dwie pętelki po fragmentach pętli, którą kiedyś tutaj robiłam jak jeszcze odbywały się treningi WKK & BGŻ. Trochę ludzie na mnie dziwnie patrzyli (bo w taki ciepły wieczór na Kopie i pod Kopą jest mnóstwo ludzi), zwłaszcza jak zjeżdżałam po schodach i zaliczałam zygzaki niekoniecznie po ścieżce.
Podjechałam sobie między innymi podjazdem tym co ostatnio go tłukę na okrągło - i okazało się, że dużo lżej mi się podjeżdża. Czyżby to czyżyk? No cóż, ostatnio szwankował mi hamulec z przodu i koło nie chciało się kręcić tak lekko, jak powinno - być może to było źródłem moich problemów z podjazdami.
Przegląd regulacyjny
Wymiana łańcucha - przebieg roweru 17315, przebieg łańcucha zaledwie 419 - mało. Najwyraźniej ostatnie błotne maratony źle na niego wpłynęły.
Więc wyszłam. Na początku chciałam podjechać kilka razy pod naszą górkę koło bloku ale ona okazała się zarośnięta chaszczami, z dużą ilością ostów. Więc stwierdziłam, że jak tu będę testować to złapie gumę ;)
Więc potem chciałam porobić stójki na placyku pod tą górką ale komary mnie zaczęły żreć.
Więc pojechałam pod Kopę i zrobiłam dwie pętelki po fragmentach pętli, którą kiedyś tutaj robiłam jak jeszcze odbywały się treningi WKK & BGŻ. Trochę ludzie na mnie dziwnie patrzyli (bo w taki ciepły wieczór na Kopie i pod Kopą jest mnóstwo ludzi), zwłaszcza jak zjeżdżałam po schodach i zaliczałam zygzaki niekoniecznie po ścieżce.
Podjechałam sobie między innymi podjazdem tym co ostatnio go tłukę na okrągło - i okazało się, że dużo lżej mi się podjeżdża. Czyżby to czyżyk? No cóż, ostatnio szwankował mi hamulec z przodu i koło nie chciało się kręcić tak lekko, jak powinno - być może to było źródłem moich problemów z podjazdami.
Przegląd regulacyjny
Wymiana łańcucha - przebieg roweru 17315, przebieg łańcucha zaledwie 419 - mało. Najwyraźniej ostatnie błotne maratony źle na niego wpłynęły.
praca
Poniedziałek, 9 czerwca 2014 Kategoria dojazdy, serwis
Km: | 21.92 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:06 | km/h: | 19.93 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Serwis Strada
wymiana linki przerzutki, regulacja
Przebieg roweru 4240
wymiana linki przerzutki, regulacja
Przebieg roweru 4240
buda
Piątek, 6 czerwca 2014 Kategoria dojazdy, serwis
Km: | 10.46 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:35 | km/h: | 17.93 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Scott Scale 70 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dziś do budy na Szkocie bo nowe klocki trzeba dotrzeć (nie będę przecież ich docierać na maratonie...). Wyszłam z domu... ups, jaka straszna chmura! Ale nie, no przecież zdążę przed deszczem, daleko nie mam.
Nie zdążyłam ;) Złapało mnie na łączniku Rolna - Puławska więc chwilę przeczekałam największą ulewę a potem chciałam jechać dalej. Pewnie bym dojechała gdybym miała błotniki ale nie miałam więc zaczęło mi się robić mokro w tyłek. Zdecydowałam się zatem poczekać na tramwaj i uniknąć moczenia tyłka na ile się da bo przecież muszę na tym tyłku wysiedzieć na wykładach kilka godzin ;)
Powrót już na sucho.
Serwis - przegląd pełny
Wymiana miski supportu, wymiana klocków
Przebieg roweru 16958.76
Przebieg supportu tyleż samo.
Przebieg klocków: nie wiem ale wymieniałam 1 sierpnia 2011 :)
Delikatna sugestia od serwismenów, żeby przy kolejnym pełnym przeglądzie wymienić stery i piastę przedniego koła :)
Nie zdążyłam ;) Złapało mnie na łączniku Rolna - Puławska więc chwilę przeczekałam największą ulewę a potem chciałam jechać dalej. Pewnie bym dojechała gdybym miała błotniki ale nie miałam więc zaczęło mi się robić mokro w tyłek. Zdecydowałam się zatem poczekać na tramwaj i uniknąć moczenia tyłka na ile się da bo przecież muszę na tym tyłku wysiedzieć na wykładach kilka godzin ;)
Powrót już na sucho.
Serwis - przegląd pełny
Wymiana miski supportu, wymiana klocków
Przebieg roweru 16958.76
Przebieg supportu tyleż samo.
Przebieg klocków: nie wiem ale wymieniałam 1 sierpnia 2011 :)
Delikatna sugestia od serwismenów, żeby przy kolejnym pełnym przeglądzie wymienić stery i piastę przedniego koła :)
pachnący las
Piątek, 30 maja 2014 Kategoria trening, wycieczki i inne spontany, serwis, ze zdjęciami
Km: | 24.73 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:40 | km/h: | 14.84 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Scott Scale 70 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dobra, przyznaję się. Ostatnie kilka dni znowu się leniłam. Ale bo... deszcz padał. A mnie się nie chciało wyciągać trenażera a padał na tyle mocno że nie chciało mi się też wychodzić na dwór. Poza tym chciałam trochę pobyć z rodziną no bo ile można ciągle nie być w domu.
Ale dziś to już trzeba było pójść na rower bo w niedzielę zawody a poza tym odebrałam Szkota z serwisu z nową przerzutką i łańcuchem. Deszcz przestał padać i wyszło słonko więc wybrałam się do lasu przetestować nowe komponenty napędu.
Najpierw pojechałam sobie na starą pętelkę WKK. Mokro, ślisko, jakoś słabo mi się tam jeździło. Podłamałam się trochę, jestem beznadziejna... ale za to widziałam sarenkę. Chciałam jej zrobić zdjęcie ale schowała się za krzakami.
Podbudowałam się trochę na singlu obwodowym bo fajnie mi się go jechało. Trochę podmokły, w niektórych miejscach nieco błota ale prawie w całości przejezdny. Największe rozlewisko można ominąć asfaltem.
Jaki cudowny jest las po tych ostatnich deszczach. Zielony, że aż oczy bolą, pachnący i świeży. Cudownie!
Zakończyłam na Kazurce, podjechałam sobie ze dwa razy i wróciłam do domu.
Serwis:
Wymiana łańcucha, wymiana przedniej przerzutki
Przebieg roweru: 16895.82 km
Przebieg zużytych komponentów: nie mam pojęcia :)
Ale dziś to już trzeba było pójść na rower bo w niedzielę zawody a poza tym odebrałam Szkota z serwisu z nową przerzutką i łańcuchem. Deszcz przestał padać i wyszło słonko więc wybrałam się do lasu przetestować nowe komponenty napędu.
Najpierw pojechałam sobie na starą pętelkę WKK. Mokro, ślisko, jakoś słabo mi się tam jeździło. Podłamałam się trochę, jestem beznadziejna... ale za to widziałam sarenkę. Chciałam jej zrobić zdjęcie ale schowała się za krzakami.
Podbudowałam się trochę na singlu obwodowym bo fajnie mi się go jechało. Trochę podmokły, w niektórych miejscach nieco błota ale prawie w całości przejezdny. Największe rozlewisko można ominąć asfaltem.
Jaki cudowny jest las po tych ostatnich deszczach. Zielony, że aż oczy bolą, pachnący i świeży. Cudownie!
Zakończyłam na Kazurce, podjechałam sobie ze dwa razy i wróciłam do domu.
Serwis:
Wymiana łańcucha, wymiana przedniej przerzutki
Przebieg roweru: 16895.82 km
Przebieg zużytych komponentów: nie mam pojęcia :)