Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2017
Dystans całkowity: | 878.71 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 46:46 |
Średnia prędkość: | 18.79 km/h |
Liczba aktywności: | 30 |
Średnio na aktywność: | 29.29 km i 1h 33m |
Więcej statystyk |
s2
Czwartek, 20 lipca 2017 Kategoria trening
Km: | 33.13 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:25 | km/h: | 23.39 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
praca
Czwartek, 20 lipca 2017 Kategoria dojazdy
Km: | 10.34 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:33 | km/h: | 18.80 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
praca
Środa, 19 lipca 2017 Kategoria dojazdy
Km: | 24.33 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:29 | km/h: | 16.40 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
trening z Polskim Klubem MTB - Kazurka
Wtorek, 18 lipca 2017 Kategoria trening, wycieczki i inne spontany
Km: | 16.43 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:52 | km/h: | 5.73 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Scott Scale 740 | Aktywność: Jazda na rowerze |
praca
Wtorek, 18 lipca 2017 Kategoria dojazdy
Km: | 24.19 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:18 | km/h: | 18.61 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
praca
Poniedziałek, 17 lipca 2017 Kategoria dojazdy
Km: | 24.48 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:34 | km/h: | 15.63 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Scott Scale 740 | Aktywność: Jazda na rowerze |
MTB Cross Maraton Morawica
Niedziela, 16 lipca 2017 Kategoria wyścigi, ze zdjęciami
Km: | 42.57 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:17 | km/h: | 18.64 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Z zeszłego roku pamiętałam ten wyścig jako szybki więc nie przewidywałam większych trudności, ani też szczególnie długiego czasu przejazdu. Spodziewałam się za to niezłego wyniku. Trasa z małą ilością przewyższeń i małą ilością elementów technicznych, czyli taka na jakich idzie mi zazwyczaj najlepiej.
fot. MTB Cross Maraton
Dzisiejszy start, zaskakująco, spoza sektora. No cóż, ten rok, podobnie zresztą jak i poprzedni, nie jest zbyt udany więc siłą rzeczy czasem się do tego sektora nie załapuję. Jakoś się guzdram i nie zdążam zrobić rozgrzewki przed startem ale od początku jedzie mi się bardzo dobrze, chociaż nogi wyraźnie jeszcze nie wypoczęły po Tatra Road Race. Tętno szybko wchodzi na właściwe obroty i chociaż obiecałam sobie nie spalić się przed pierwszym podjazdem, jadę cały czas w okolicach progu, na niewielkich przecież podjazdach cierpię katusze ale mimo wszystko jadę mocno.
Pierwszy większy podjazd jest jednocześnie dość stromy i techniczny. Nie udaje mi się całego przebyć w siodle, ale tam gdzie się daje to jadę, cisnąc na maksa. Efekt jest taki, że na szczycie muszę się zatrzymać i wyeliminować hiperwentylację (czasem mi się coś takiego zdarza, jak przycisnę zbyt mocno płuca). Więc stoję i staram się oddychać głęboko, na czym mija mi kilkadziesiąt sekund.
Zjazd, choć mocno techniczny, idzie sprawnie ale w efekcie spalenia się, następny odcinek jedzie mi się już nie tak lekko.
fot. Monika Alimanovic
W porównaniu do minionych tegorocznych edycji, ten etap jest prawie płaski więc zawodnicy pędzą na złamanie karku. Choć w dalszej części trasy już nie jadę na tak wysokich obrotach, to jednak, i tak, mimo wszystko, prawie cały czas kogoś wyprzedzam.
W drugiej połowie trasy jest nieco więcej mniejszych hopek i w miarę upływu czasu znów się rozkręcam, choć nogi cierpią na tych hopkach. Mam wrażenie, że mogłabym jechać dużo mocniej ale nogi nie chcą się słuchać.
Końcówka, zasadniczo już w dół, znów na pełnym gazie i w okolicach progu. Wjazd na metę ciekawy, bo najpierw podjazd schodami, na których leży prowizoryczna drewniana kładka, z ulicy, potem krótki odcinek przez park i mały zjazd w dół do mety.
fot. MTB Cross Maraton
Wpadam na metę i po chwili dyszenia widzę za sobą Monikę Alimanovic więc na dobry początek jestem zadowolona, że ją wyprzedziłam. Niestety, potem okazuje się, że była jednak przede mną, tylko kręciła się tam i dlatego zobaczyłam ją z tyłu. Wyprzedziła mnie zaledwie o kilkadziesiąt sekund, być może o te kilkadziesiąt, które dyszałam po pierwszej górce albo te z bufetu... ;)
Tak czy siak, zajęte miejsce dobre bo staję na 3 stopniu podium. To nic, że na 4... ;) ale dodatkowo poprawiłam znacznie zeszłoroczny czas, więc ogólnie jestem zadowolona.
fot. Monika Alimanovic
fot. MTB Cross Maraton
Dzisiejszy start, zaskakująco, spoza sektora. No cóż, ten rok, podobnie zresztą jak i poprzedni, nie jest zbyt udany więc siłą rzeczy czasem się do tego sektora nie załapuję. Jakoś się guzdram i nie zdążam zrobić rozgrzewki przed startem ale od początku jedzie mi się bardzo dobrze, chociaż nogi wyraźnie jeszcze nie wypoczęły po Tatra Road Race. Tętno szybko wchodzi na właściwe obroty i chociaż obiecałam sobie nie spalić się przed pierwszym podjazdem, jadę cały czas w okolicach progu, na niewielkich przecież podjazdach cierpię katusze ale mimo wszystko jadę mocno.
Pierwszy większy podjazd jest jednocześnie dość stromy i techniczny. Nie udaje mi się całego przebyć w siodle, ale tam gdzie się daje to jadę, cisnąc na maksa. Efekt jest taki, że na szczycie muszę się zatrzymać i wyeliminować hiperwentylację (czasem mi się coś takiego zdarza, jak przycisnę zbyt mocno płuca). Więc stoję i staram się oddychać głęboko, na czym mija mi kilkadziesiąt sekund.
Zjazd, choć mocno techniczny, idzie sprawnie ale w efekcie spalenia się, następny odcinek jedzie mi się już nie tak lekko.
fot. Monika Alimanovic
W porównaniu do minionych tegorocznych edycji, ten etap jest prawie płaski więc zawodnicy pędzą na złamanie karku. Choć w dalszej części trasy już nie jadę na tak wysokich obrotach, to jednak, i tak, mimo wszystko, prawie cały czas kogoś wyprzedzam.
W drugiej połowie trasy jest nieco więcej mniejszych hopek i w miarę upływu czasu znów się rozkręcam, choć nogi cierpią na tych hopkach. Mam wrażenie, że mogłabym jechać dużo mocniej ale nogi nie chcą się słuchać.
Końcówka, zasadniczo już w dół, znów na pełnym gazie i w okolicach progu. Wjazd na metę ciekawy, bo najpierw podjazd schodami, na których leży prowizoryczna drewniana kładka, z ulicy, potem krótki odcinek przez park i mały zjazd w dół do mety.
fot. MTB Cross Maraton
Wpadam na metę i po chwili dyszenia widzę za sobą Monikę Alimanovic więc na dobry początek jestem zadowolona, że ją wyprzedziłam. Niestety, potem okazuje się, że była jednak przede mną, tylko kręciła się tam i dlatego zobaczyłam ją z tyłu. Wyprzedziła mnie zaledwie o kilkadziesiąt sekund, być może o te kilkadziesiąt, które dyszałam po pierwszej górce albo te z bufetu... ;)
Tak czy siak, zajęte miejsce dobre bo staję na 3 stopniu podium. To nic, że na 4... ;) ale dodatkowo poprawiłam znacznie zeszłoroczny czas, więc ogólnie jestem zadowolona.
fot. Monika Alimanovic
kręcenie się Morawica
Niedziela, 16 lipca 2017 Kategoria trening
Km: | 1.18 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:08 | km/h: | 8.85 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Scott Scale 740 | Aktywność: Jazda na rowerze |
s1
Piątek, 14 lipca 2017 Kategoria trening
Km: | 18.80 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:05 | km/h: | 17.35 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
praca
Piątek, 14 lipca 2017 Kategoria dojazdy
Km: | 10.14 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:32 | km/h: | 19.01 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |