rozjazd i powrót z Otwocka po maratonie
Sobota, 8 czerwca 2013 Kategoria wycieczki i inne spontany
Km: | 42.28 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:19 | km/h: | 18.25 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 161161 ( 86%) | HRavg | 135( 72%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Scott Scale 70 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Namówiłam Krzyśka na wspólny powrót rowerami po maratonie w Otwocku. Miało być najkrótszą trasą, ale tak się fajnie jechało, że ja z kolei łatwo się dałam namówić na powrót przez Okrzeszyn. Tym bardziej, że lubię tamtędy jeździć.
Pod koniec jednak czułam, że mam w nogach sporo kilometrów (dzisiaj z całego dnia uzbierało się ich około 78). Wieczorem padłam jak zabita.
Pod koniec jednak czułam, że mam w nogach sporo kilometrów (dzisiaj z całego dnia uzbierało się ich około 78). Wieczorem padłam jak zabita.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!