zachwycona
Sobota, 1 czerwca 2013 Kategoria trening, >50 km
Km: | 52.21 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:00 | km/h: | 26.11 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 155155 ( 83%) | HRavg | 132( 70%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dziś wreszcie porządnie pokręciłam na Stradzie. I jestem zachwycona tym rowerem. Sam jeździ! Mam odczucie, że mogłabym przegonić nakoksowanego Lance'a ;-)
Średnia około 27 km/h aż do momentu wyjechania na Wilanów, gdzie kilka świateł mi ją nieco obniżyło. A dodam, że odczucie moje z tej jazdy, potwierdzone zresztą przez niskie średnie tętno, to "lajtowa wycieczka".
Strada waży poniżej 9 kg czyli ponad 2 kg mniej od Tribana.
Jest cholernie sztywna więc efektywnie przenosi moc na napęd i precyzyjnie się prowadzi. Jednak nierówności są o wiele bardziej odczuwalne niż na Tribanie.
Strada ma poza tym świetne opony, które mają rewelacyjną trakcję w zakrętach.
Mam wrażenie, że większość oporów w Tribanie to kiepskiej jakości komponenty, czego nie ma w Stradzie. Jakość pracy napędu jest bombowa. Przerzutki chodzą lekko i nawet wrzucenie na blat jest dość łatwe.
A'propos blatu... nie sądziłam, jeżdżąc na Tribanie, że jazda blat-ośka przez dłuższy czas bez wysiłku jest możliwa. A jednak!
Podoba mi się możliwość lekkiego przesunięcia wózka przedniej przerzutki tak, że można jechać na blacie i dowolnej zębatce z tyłu.
Hamulce są ostre jak brzytwa i trzeba uważać, żeby nie wyskoczyć przez kierę...
Rower jest niesamowicie wygodny i właściwie chyba nie wymaga fittingu. Ewentualnie trzeba się zastanowić tylko jak wyeliminować lekką nerwowość kierownicy.
Powtórzę się... Ale jestem Stradą zachwycona.
Średnia około 27 km/h aż do momentu wyjechania na Wilanów, gdzie kilka świateł mi ją nieco obniżyło. A dodam, że odczucie moje z tej jazdy, potwierdzone zresztą przez niskie średnie tętno, to "lajtowa wycieczka".
Strada waży poniżej 9 kg czyli ponad 2 kg mniej od Tribana.
Jest cholernie sztywna więc efektywnie przenosi moc na napęd i precyzyjnie się prowadzi. Jednak nierówności są o wiele bardziej odczuwalne niż na Tribanie.
Strada ma poza tym świetne opony, które mają rewelacyjną trakcję w zakrętach.
Mam wrażenie, że większość oporów w Tribanie to kiepskiej jakości komponenty, czego nie ma w Stradzie. Jakość pracy napędu jest bombowa. Przerzutki chodzą lekko i nawet wrzucenie na blat jest dość łatwe.
A'propos blatu... nie sądziłam, jeżdżąc na Tribanie, że jazda blat-ośka przez dłuższy czas bez wysiłku jest możliwa. A jednak!
Podoba mi się możliwość lekkiego przesunięcia wózka przedniej przerzutki tak, że można jechać na blacie i dowolnej zębatce z tyłu.
Hamulce są ostre jak brzytwa i trzeba uważać, żeby nie wyskoczyć przez kierę...
Rower jest niesamowicie wygodny i właściwie chyba nie wymaga fittingu. Ewentualnie trzeba się zastanowić tylko jak wyeliminować lekką nerwowość kierownicy.
Powtórzę się... Ale jestem Stradą zachwycona.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!