<3 jest, nareszcie!
Środa, 29 maja 2013 Kategoria wycieczki i inne spontany
Km: | 30.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:14 | km/h: | 24.32 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Odbiór nowej kolarki ze sklepu i powrót na niej do domu. Strasznie się wyczekałam bo zamówiłam rower w długi weekend majowy i miał być "w przyszłym tygodniu". Nie było. Ani też w następnym i kolejnym - a w sklepie zwalali na dostawcę czyli KTMa w Austrii. Rower był do odbioru dopiero wczoraj, jednak wczoraj była przez prawie cały dzień tak ohydna pogoda, że chociaż bardzo chciałam to sobie odpuściłam jechanie po rower.
Dziś, niestety, choć pogoda dopisała, nie pojeździłam zbyt długo bo miałam umówioną wizytę u lekarza a potem trzeba było odebrać Zająca od dziadków.
Dziś, niestety, choć pogoda dopisała, nie pojeździłam zbyt długo bo miałam umówioną wizytę u lekarza a potem trzeba było odebrać Zająca od dziadków.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!