One rainy day
Wtorek, 28 maja 2013 Kategoria trening
Km: | 38.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:37 | km/h: | 23.51 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 161161 ( 86%) | HRavg | 135( 72%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: b'twin Triban 3 (sprzedany) | Aktywność: Jazda na rowerze |
Ufff, całe szczęście, że wieczorem w końcu przestało lać. No, ile można?
Dziś jakoś trudno było mi się wkręcić na zadane tętno a poza vtym było zimno. Ubrana byłam jak na późną jesień i wcale nie czułam potrzeby zrzucenia z siebie jednej warstwy. Brrrr!
Na odtwarzaczu za to kawałek akurat dopasowany do dzisiejszej aury Godsmack "One rainy day"
Dziś jakoś trudno było mi się wkręcić na zadane tętno a poza vtym było zimno. Ubrana byłam jak na późną jesień i wcale nie czułam potrzeby zrzucenia z siebie jednej warstwy. Brrrr!
Na odtwarzaczu za to kawałek akurat dopasowany do dzisiejszej aury Godsmack "One rainy day"
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!