łaskawość niemowlaka
Wtorek, 2 kwietnia 2013 Kategoria trenażer, trening
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 156156 ( 86%) | HRavg | 117( 65%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Trenażer | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na dwór nie poszłam dziś bo trochę mi było szkoda męczyć któryś z rowerów w tej soli bezpośrednio po zimowaniu i serwisie. Dlatego pokręciłam trochę w domu.
Moje dziecię postanowiło być dla mnie łaskawe i dało mi zrobić w spokoju półgodzinny trening na rowerku w domu. Ja kręciłam a Wojtek leżał sobie w kojcu i uśmiechał się do zabawek :) Nawet pozwolił mi wystawić trenażer a potem go sprzątnąć i nawet wziąć prysznic po treningu. Naprawdę, niespotykana dzisiaj łaskawość mnie spotkała ;)
Od prawie trzech tygodni robię 6 weidera i narzekałam, że efektów nie widać. Ale chyba wreszcie zaczyna coś być widać. Brzuch się trochę zmniejszył i wypłaszczył :) Nareszcie! Teraz widzę sens tych ćwiczeń :)
Moje dziecię postanowiło być dla mnie łaskawe i dało mi zrobić w spokoju półgodzinny trening na rowerku w domu. Ja kręciłam a Wojtek leżał sobie w kojcu i uśmiechał się do zabawek :) Nawet pozwolił mi wystawić trenażer a potem go sprzątnąć i nawet wziąć prysznic po treningu. Naprawdę, niespotykana dzisiaj łaskawość mnie spotkała ;)
Od prawie trzech tygodni robię 6 weidera i narzekałam, że efektów nie widać. Ale chyba wreszcie zaczyna coś być widać. Brzuch się trochę zmniejszył i wypłaszczył :) Nareszcie! Teraz widzę sens tych ćwiczeń :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!