prezentowo
Wtorek, 4 grudnia 2012 Kategoria wędrówki piesze, wycieczki i inne spontany
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:00 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Nie cierpię tego miesiąca przed Bożym Narodzeniem, gdy znowu trzeba powymyślać prezenty pod choinkę. O ile z moim bratem nie ma problemu bo on zawsze konkretnie powie co chce, a jak nie powie to zawsze mogę mu dać kasę w kopercie ;) o tyle z resztą osób jest odwieczny problem. Są tacy co utrzymują uparcie, że nic nie chcą. Są tacy, którzy albo nie wiedzą albo wymyślą coś tak kosmicznego, że oko bieleje. Są tacy, którym nigdy nie dogodzisz i są tacy, którzy mają już wszystko. W dodatku nie ma sensu kupować płyt (bo wszystko można ściągnąć) ani książek (bo połowa ma czytniki elektroniczne). Aaaa!!!!
Łaziliśmy chyba ze 2h po Galerii Mokotów, w nadziei, że coś wymyślimy, ale nic nie wymyśliliśmy. Makabra.
W sobotę zmieniłam nazwisko :) To była właściwie formalność, przyklepanie stanu istniejącego już od 5 lat :) Teoretycznie nic się nie zmieniło ale jakoś czuję się inaczej ;) I wkurza mnie to, że mam spuchnięte od ciąży palce i założenie obrączki jest pewnym kłopotem (dobrze, że w ogóle weszła na palec podczas ślubu!)
Łaziliśmy chyba ze 2h po Galerii Mokotów, w nadziei, że coś wymyślimy, ale nic nie wymyśliliśmy. Makabra.
W sobotę zmieniłam nazwisko :) To była właściwie formalność, przyklepanie stanu istniejącego już od 5 lat :) Teoretycznie nic się nie zmieniło ale jakoś czuję się inaczej ;) I wkurza mnie to, że mam spuchnięte od ciąży palce i założenie obrączki jest pewnym kłopotem (dobrze, że w ogóle weszła na palec podczas ślubu!)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!