piękna jesień
Piątek, 12 października 2012 Kategoria dojazdy
Km: | 10.05 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:38 | km/h: | 15.87 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: rower z Veturilo | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rano była niezła mgła i w zasadzie utrzymywała się przez prawie cały dzień. Dopiero po południu zaczęła powoli się rozłazić. Moja babcia mówiła, że jak mgła idzie na dół to będzie ładnie a jak do góry to będzie pochmurno. Ale tym razem się nie sprawdziło bo mgła ewidentnie poszła do góry a potem się całkiem rozwiała.
Jak wyszłam z pracy to przywitało mnie piękne słonko. Aż szkoda było marnować pół godziny na jazdę metrem więc znowu Veturilo. Dzisiaj nieco zmodyfikowaną trasą ale tylko nieznacznie krótszą. Dziś już mi się nie jechało tak rewelacyjnie jak wczoraj, trochę mi brzuch ugniatało i spadały mi spodnie z tyłka :) Ale i tak fajnie. Pięknie jest. Dobrze, że nie było przymrozku w nocy, chociaż zapowiadali, bo wszystkie liście by spadły - a tak - wiszą dalej takie kolorowe.
Jak wyszłam z pracy to przywitało mnie piękne słonko. Aż szkoda było marnować pół godziny na jazdę metrem więc znowu Veturilo. Dzisiaj nieco zmodyfikowaną trasą ale tylko nieznacznie krótszą. Dziś już mi się nie jechało tak rewelacyjnie jak wczoraj, trochę mi brzuch ugniatało i spadały mi spodnie z tyłka :) Ale i tak fajnie. Pięknie jest. Dobrze, że nie było przymrozku w nocy, chociaż zapowiadali, bo wszystkie liście by spadły - a tak - wiszą dalej takie kolorowe.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!