kantele
Kogą. W jedną stronę tylko
Poniedziałek, 31 marca 2008 Kategoria dojazdy, ze zdjęciami
| Km: | 12.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:40 | km/h: | 18.00 |
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze | |||
Kogą. W jedną stronę tylko bo oddałam kogę portierowi z bloku gdzie pracuję... powiedział, że się wnuk ucieszy :)
i tak chciałam ją oddać a dzisiejszy wypadek spowodował, że w ogóle straciłam chęć jeżdzenia nią...
i tak chciałam ją oddać a dzisiejszy wypadek spowodował, że w ogóle straciłam chęć jeżdzenia nią...
komentarze
Oddałam ją portierowi w bloku, gdzie pracowałam, pod wpływem emocji (tuż po tym wypadku). Trochę żałuję tego, ale cóż :)
kantele - 21:14 wtorek, 9 listopada 2010 | linkuj
Hmm, o ciekawe, że nie dostałam info na mejla o tym komentarzu. Dopiero teraz go odkryłam...
Shitowy wpis bo stary :)
Przygoda polegała na tym, że kupiłam używaną kolarkę żeby spróbować, jak się jeździ na kolarce. I po paru dniach jeżdżenia, nie wyrobiłam się na niej na zakręcie, na którym zwykle się bez problemu wyrabiam na góralu... Miałam do wyboru: krawężnik (zniszczenie obręczy) + żywopłot (OTB) albo ślizg po chodniku. Wybrałam to drugie, przy okazji waląc głową w beton. Kask jak po tym wygląda - każdy widzi. Mnie się nic nie stało oprócz jakiegoś obdrapania łokcia i kolana.kantele - 09:15 wtorek, 9 listopada 2010 | linkuj
Shitowy wpis bo stary :)
Przygoda polegała na tym, że kupiłam używaną kolarkę żeby spróbować, jak się jeździ na kolarce. I po paru dniach jeżdżenia, nie wyrobiłam się na niej na zakręcie, na którym zwykle się bez problemu wyrabiam na góralu... Miałam do wyboru: krawężnik (zniszczenie obręczy) + żywopłot (OTB) albo ślizg po chodniku. Wybrałam to drugie, przy okazji waląc głową w beton. Kask jak po tym wygląda - każdy widzi. Mnie się nic nie stało oprócz jakiegoś obdrapania łokcia i kolana.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
