nie chce mi się
Czwartek, 31 maja 2012 Kategoria dojazdy, trening
Km: | 31.23 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:36 | km/h: | 19.52 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 143143 ( 79%) | HRavg | 113( 62%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: b'twin Triban 3 (sprzedany) | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rano zimno jak w psiarni. Nie chciało mi się ubierać w te wszystkie dodatkowe warstwy znowu, ale cóż. Po południu w zasadzie niewiele lepiej, zdecydowałam się nie pozbywać dodatkowych elementów ubioru.
Jechałam sobie dość wolno, wolniej nawet niż to było w planie (miała być 1 strefa, przez większość trasy jednak widziałam na Garminie ciut poniżej). Nie chciało mi się kręcić. Nogi ciężkie i leniwe, może po wczorajszym bieganiu.
Na jutro zapowiadają deszcz. Prawdę mówiąc trochę na niego liczę, będzie pretekst, żeby odpocząć od roweru.
Jechałam sobie dość wolno, wolniej nawet niż to było w planie (miała być 1 strefa, przez większość trasy jednak widziałam na Garminie ciut poniżej). Nie chciało mi się kręcić. Nogi ciężkie i leniwe, może po wczorajszym bieganiu.
Na jutro zapowiadają deszcz. Prawdę mówiąc trochę na niego liczę, będzie pretekst, żeby odpocząć od roweru.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!