z bieganiem nie lepiej
Środa, 23 maja 2012 Kategoria bieganie, trening
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:30 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 159159 ( 88%) | HRavg | 142( 78%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Tak jak podejrzewałam, z bieganiem dzisiaj nie było lepiej niż na rowerze. A nawet gorzej. W planie były rytmy ale po niecałych 4 km, gdy najpierw tętno przy ślimaczym tempie najpierw rozbuchało się do czwartej strefy a potem uspokoiło się tylko na tyle, żeby nie wpadać do trzeciej, doszłam do wniosku że robienie dzisiaj rytmów kompletnie nie ma sensu. Ze stadionu zawróciłam na pięcie do chaty. Nawet już nie biegnąc.
W dodatku ostatnio mi siada motywacja. Zorientowałam się, że nie dość, że nie mam szans w generalce na pierwszą lokatę, to nawet mam marne szanse na podium w ogóle. I jakoś tak mi psychika siadła.
W dodatku ostatnio mi siada motywacja. Zorientowałam się, że nie dość, że nie mam szans w generalce na pierwszą lokatę, to nawet mam marne szanse na podium w ogóle. I jakoś tak mi psychika siadła.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!