flow na singlu
Niedziela, 20 maja 2012 Kategoria trening
Km: | 46.33 | Km teren: | 38.00 | Czas: | 02:42 | km/h: | 17.16 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 160160 ( 88%) | HRavg | 132( 73%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Scott Scale 70 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dziś "Powtórka z rozrywki" czyli podobny trening jak w piątek. Tylko zamiast 2 kawałków w 2 strefie, 3 kawałki.
Znów na singlu bo to dobre miejsce na taki trening. Jest trochę technicznie (korzenie, zakręty, błoto) i dość łatwo wkręcić się w tę strefę bez konieczności szybkiej jazdy.
Błota jakby trochę mniej w porównaniu do piątku, meszek zdecydowanie za to mniej.
Pierwsze kółko po singlu trochę zachowawcze, po wczorajszej glebie, ale przy drugim już się rozkręciłam i złapałam fazę. Jechało mi się wspaniale i płynnie. Mimo tego, że na ścieżce było trochę więcej ludzi niż w piątek.
Za to na polance i w Powsinie dzikie tłumy. Nie dziwne, zrobiła się ładna pogoda i wszyscy grillują :)
Po części treningowej na chwilę spotkałam się z Krzyśkiem, który miał podobny trening jak ja ale realizował go gdzie indziej i w inny sposób. Chwilę postaliśmy, pogadaliśmy, Krzysiek zafundował mi lody w ramach uzupełnienia węglowodanów ;) i pojechałam do chaty.
Fajnie mi się dzisiaj jeździło.
rozgrzewka
3 x 30 min w 2 strefie x 5 min
rozjazd
kadencja 71/110
Znów na singlu bo to dobre miejsce na taki trening. Jest trochę technicznie (korzenie, zakręty, błoto) i dość łatwo wkręcić się w tę strefę bez konieczności szybkiej jazdy.
Błota jakby trochę mniej w porównaniu do piątku, meszek zdecydowanie za to mniej.
Pierwsze kółko po singlu trochę zachowawcze, po wczorajszej glebie, ale przy drugim już się rozkręciłam i złapałam fazę. Jechało mi się wspaniale i płynnie. Mimo tego, że na ścieżce było trochę więcej ludzi niż w piątek.
Za to na polance i w Powsinie dzikie tłumy. Nie dziwne, zrobiła się ładna pogoda i wszyscy grillują :)
Po części treningowej na chwilę spotkałam się z Krzyśkiem, który miał podobny trening jak ja ale realizował go gdzie indziej i w inny sposób. Chwilę postaliśmy, pogadaliśmy, Krzysiek zafundował mi lody w ramach uzupełnienia węglowodanów ;) i pojechałam do chaty.
Fajnie mi się dzisiaj jeździło.
rozgrzewka
3 x 30 min w 2 strefie x 5 min
rozjazd
kadencja 71/110
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!