czy tak już będzie zawsze?
Środa, 28 marca 2012 Kategoria dojazdy
Km: | 22.95 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:07 | km/h: | 20.55 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 165165 ( 91%) | HRavg | 131( 72%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: b'twin Triban 3 (sprzedany) | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rano zimno, tylko +3 stopnie więc oczywiście długie ciuchy itede. W ciągu dnia świeciło słonko i przygrzało nieźle. Jak wychodziłam z pracy to stacja meteo pokazywała +18 stopni! Nie założyłam zatem spodniej warstwy ale w zimowych długich nogawkach i rękawie i tak mi było za ciepło. Zgrzałam się jak ruda mysz.
W dodatku oczywiście, jak zwykle ostatnio, na ostatnim odcinku od Kabat do domu, silny wmordewind. Ciągle ostatnio są takie silne wiatry. I cały zeszły rok był taki wietrzny. Ja rozumiem, globalne ocieplenie, sraty taty, ale do cholery, mogłoby przestać bo się żyć nie da.
W dodatku oczywiście, jak zwykle ostatnio, na ostatnim odcinku od Kabat do domu, silny wmordewind. Ciągle ostatnio są takie silne wiatry. I cały zeszły rok był taki wietrzny. Ja rozumiem, globalne ocieplenie, sraty taty, ale do cholery, mogłoby przestać bo się żyć nie da.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!