tam, siam i owam
Piątek, 23 marca 2012 Kategoria dojazdy, trening
Km: | 37.60 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:48 | km/h: | 20.89 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 166166 ( 92%) | HRavg | 131( 72%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Scott Scale 70 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po południu pogoda zrobiła się naprawdę wiosenna. Cieplutko, lekki wietrzyk. W ciuchach z rana było mi ciut za ciepło, ale nie doszłam jeszcze do wiosennego etapu brania sobie krótkich gaci na zmianę :) Zresztą jak kończyłam trening to już nie było tak ciepło. Trening był bardzo przyjemny. Składał się w przeważającej części ze spokojnej jazdy i tylko końcówka była intensywna. Ponieważ Przyczółkowa jest nieco rozkopana to na końcówkę pojechałam na Okrzeszyn - Bielawa i okolice. Wyszło akuracik.
Siodło jakoś inaczej mi się układa pod tyłkiem na Scotcie niż na Tribanie. Nie jest mi za wygodnie. Ale muszę jeszcze poeksperymentować z pochyleniem.
1h spokojna jazda
10 min II zakres, co 2 minuty zmiana kadencji wolna/szybka
ok 38 min rozjazd
kadencja 79/120
Siodło jakoś inaczej mi się układa pod tyłkiem na Scotcie niż na Tribanie. Nie jest mi za wygodnie. Ale muszę jeszcze poeksperymentować z pochyleniem.
1h spokojna jazda
10 min II zakres, co 2 minuty zmiana kadencji wolna/szybka
ok 38 min rozjazd
kadencja 79/120
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!