spacer Scotta
Wtorek, 13 marca 2012 Kategoria wycieczki i inne spontany
Km: | 4.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:20 | km/h: | 12.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Scott Scale 70 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Jakieś choróbsko mnie dopadło po powrocie z Dolomitów. Więc odpuściłam trening w niedzielę i w poniedziałek nie pojechałam rowerem do pracy. Jednak sezon startów się niedługo zaczyna więc trzeba zadbać o Scotta, traktowanego ostatnio nieco po macoszemu.
Kopnęłam się zatem najpierw na myjnię i w końcu zostawiłam rower w Plusie na serwis. Przy okazji skoczyłam do Airbika odebrać siodło zamówione do Tribana. Jak większość dokupionych już do niego komponentów, podnosi ono w znaczący sposób wartość tego roweru :) Jednak siodło przymierzałam przy BGFit i było cudownie wygodne a poza tym ładne. No i nadaje sens istnieniu durnego białego mostka (wstawionego również po BGFit), który pasuje do całości jak wół do karety.
Tak tęskniłam za wyjściem na rower i tak mi było przyjemnie, że naprawdę się zastanawiałam, czy gnać do Plusa żeby zdążyć przed zamknięciem, czy też olać serwis i pojeździć sobie. Uznałam jednak, że skoro jestem chora to chyba nie ma co chojrakować.
W Plusie oczywiście okazało się, że sezon rowerowy już się rozpoczął i termin zaproponowany przez Darka nieco mnie zszokował. Poniedziałek.
Ale no dobra, skoro jestem chora to i tak nie będę jeździć. A jakby co, mam Tribana.
Kopnęłam się zatem najpierw na myjnię i w końcu zostawiłam rower w Plusie na serwis. Przy okazji skoczyłam do Airbika odebrać siodło zamówione do Tribana. Jak większość dokupionych już do niego komponentów, podnosi ono w znaczący sposób wartość tego roweru :) Jednak siodło przymierzałam przy BGFit i było cudownie wygodne a poza tym ładne. No i nadaje sens istnieniu durnego białego mostka (wstawionego również po BGFit), który pasuje do całości jak wół do karety.
Tak tęskniłam za wyjściem na rower i tak mi było przyjemnie, że naprawdę się zastanawiałam, czy gnać do Plusa żeby zdążyć przed zamknięciem, czy też olać serwis i pojeździć sobie. Uznałam jednak, że skoro jestem chora to chyba nie ma co chojrakować.
W Plusie oczywiście okazało się, że sezon rowerowy już się rozpoczął i termin zaproponowany przez Darka nieco mnie zszokował. Poniedziałek.
Ale no dobra, skoro jestem chora to i tak nie będę jeździć. A jakby co, mam Tribana.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!