kolano strikes back
Środa, 25 stycznia 2012 Kategoria trening, bieganie
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:04 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 177177 ( 98%) | HRavg | 164( 91%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiaj test kolana, czyli trening biegowy. Od tego testu zależało, czy zapiszę się na Półmaraton Wiązowski. U ortopedy po USG jeszcze nie byłam (mam daleki termin), ale lekarz od USG powiedział, że jest lekkie "nadwyrężenie" i że wystarczy dać kolanu odpocząć. Więc dałam mu odpocząć i to całkiem długo bo przez 2 tygodnie nie biegałam (tylko raz na nartach). Od tamtej pory wydawało się, że wszystko jest w porządku.
Niestety, nie jest. Kolano zaczęło lekko dawać o sobie znać w okolicach 6 kilometra. Przy 7,5 km, po tym jak zbiegłam i potem wbiegłam po schodach metra, osiągnęło apogeum. Potem przestało boleć i tylko nieco ćmiło, aż do końca treningu.
Niestety, zaczęło znów boleć po zakończeniu treningu.
Nie bardzo wiem co mam zrobić w tej sytuacji. Do Wiązowny jeszcze miesiąc - ale jeśli będę robić treningi biegowe to kolano będzie mnie nadal napylać. Jeśli nie będę robić treningów biegowych to mogę nie przebiec półmaratonu albo się w połowie dystansu dowiem, że kolano odmawia dalszej współpracy.
Bieg w Wiązownie miał być testem przed jednym z tegorocznych celów - Półmaratonem Warszawskim. Testem, czy w ogóle jestem w stanie przebiec ten dystans. Tzn. przebiec, a nie przeczłapać.
Rady mile widziane...
4 km rozgrzewka
4 km OWB2 (5:57)
ok 2km rozbieganie
Niestety, nie jest. Kolano zaczęło lekko dawać o sobie znać w okolicach 6 kilometra. Przy 7,5 km, po tym jak zbiegłam i potem wbiegłam po schodach metra, osiągnęło apogeum. Potem przestało boleć i tylko nieco ćmiło, aż do końca treningu.
Niestety, zaczęło znów boleć po zakończeniu treningu.
Nie bardzo wiem co mam zrobić w tej sytuacji. Do Wiązowny jeszcze miesiąc - ale jeśli będę robić treningi biegowe to kolano będzie mnie nadal napylać. Jeśli nie będę robić treningów biegowych to mogę nie przebiec półmaratonu albo się w połowie dystansu dowiem, że kolano odmawia dalszej współpracy.
Bieg w Wiązownie miał być testem przed jednym z tegorocznych celów - Półmaratonem Warszawskim. Testem, czy w ogóle jestem w stanie przebiec ten dystans. Tzn. przebiec, a nie przeczłapać.
Rady mile widziane...
4 km rozgrzewka
4 km OWB2 (5:57)
ok 2km rozbieganie
komentarze
ok, w domyśle miało być "jak najszybciej, nie czekać";)
do tego dorzuć jeszcze z 900 za rezonans:) ppawel-removed - 22:36 sobota, 28 stycznia 2012 | linkuj
do tego dorzuć jeszcze z 900 za rezonans:) ppawel-removed - 22:36 sobota, 28 stycznia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!