interwały dwukrotnie moczone
Piątek, 22 lipca 2011 Kategoria dojazdy, trening
Km: | 39.20 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:57 | km/h: | 20.10 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 160160 ( 88%) | HRavg | 129( 71%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Scott Scale 70 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Przy powrocie z pracy interwały na Przyczółkowej. Wiatr wiał dość silny a interwały robiłam z zawrotkami. Niestety, przy układzie 3 min x 2 min Przyczółkowej starcza na 2-3 powtórzenia. Więc część powtórzeń we wmordewindzie a część z wiatrem w plecy. Przy tych pierwszych musiałam naprawdę ostro się wysilać, żeby jechać 26 km/h... Masakra.
W dodatku podczas treningu dwa razy dorwał mnie deszcz. Na szczęście nic poważnego, taki tam, showerek. Ale pokrowiec na plecak się przydał.
kadencja 81/113
KOW: 7 (819)
W dodatku podczas treningu dwa razy dorwał mnie deszcz. Na szczęście nic poważnego, taki tam, showerek. Ale pokrowiec na plecak się przydał.
kadencja 81/113
KOW: 7 (819)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!