wiosno, wróć!
Środa, 4 maja 2011 Kategoria dojazdy
Km: | 19.43 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:06 | km/h: | 17.66 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 145145 ( 80%) | HRavg | 119( 66%) |
Kalorie: | 1383kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Scott Scale 70 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Jak już uznałam, że można odłożyć zimowe ciuchy na dobre, zima podstępnie zaatakowała znowu. Dzisiaj rano wstaję i oczom nie wierzę, na termometrze 0 stopni! Jednak słonko nieźle już daje. Pół godziny później już jest ciepło, +2 stopnie ;)
No cóż, ubieram się ostro na cebulkę bo pewnie po południu już będzie w miarę znośnie.
Rano jedzie mi się okropnie. Zmęczenie po zawodach, wmordewind, zimno, oczy się kleją z niewyspania, w dodatku zwyczajowo ociera mi przednia tarcza hamulcowa.
Po południu na szczęście wietrzyk w plecy więc do domu już jedzie się przyjemnie, no i jest zdecydowanie cieplej.
No cóż, ubieram się ostro na cebulkę bo pewnie po południu już będzie w miarę znośnie.
Rano jedzie mi się okropnie. Zmęczenie po zawodach, wmordewind, zimno, oczy się kleją z niewyspania, w dodatku zwyczajowo ociera mi przednia tarcza hamulcowa.
Po południu na szczęście wietrzyk w plecy więc do domu już jedzie się przyjemnie, no i jest zdecydowanie cieplej.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!