a rower jedzie sam
Czwartek, 21 kwietnia 2011 Kategoria dojazdy
Km: | 18.14 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:57 | km/h: | 19.09 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 154154 ( 85%) | HRavg | 128( 71%) |
Kalorie: | 1094kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Scott Scale 70 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po wczorajszym smarowaniu rower normalnie sam jedzie. Dzisiaj jeszcze wplecywind (!) więc jechało się superancko. Boję się tylko popołudniowego treningu (skoro teraz był wplecywind...).
"Ścigałam" się dzisiaj z jakimś niemłodym autokarem. Niezłe, bo po starcie spod świateł on doganiał mnie dopiero w połowie drogi do następnego skrzyżowania.
Edit:
He, he, he, zapomniałam, że dzisiaj nie mam treningu ;)
A wiatr się po południu zmienił i przy powrocie też miałam wplecywind :D
"Ścigałam" się dzisiaj z jakimś niemłodym autokarem. Niezłe, bo po starcie spod świateł on doganiał mnie dopiero w połowie drogi do następnego skrzyżowania.
Edit:
He, he, he, zapomniałam, że dzisiaj nie mam treningu ;)
A wiatr się po południu zmienił i przy powrocie też miałam wplecywind :D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!