miało być z narastającą prędkością
Środa, 6 kwietnia 2011 Kategoria dojazdy, trening
Km: | 22.11 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:12 | km/h: | 18.43 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 155155 ( 86%) | HRavg | 123( 68%) |
Kalorie: | 976kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Scott Scale 70 | Aktywność: Jazda na rowerze |
No właśnie. Miało być z narastającą prędkością a wyszło jak zwykle. To znaczy, ogólnie złe samopoczucie, które mnie jeszcze trzymało od poranka a poza tym światła, wmordewind i w ogóle. Odcięło mi prąd na 12-tym kilometrze.
Załamana trochę jestem generalnie. Abstrahując od mojego dzisiejszego samopoczucia, ostatnio mam wrażenie kompletnego braku siły... :(
kadencja 86/115
KOW: 5
obciążenie: 360
Załamana trochę jestem generalnie. Abstrahując od mojego dzisiejszego samopoczucia, ostatnio mam wrażenie kompletnego braku siły... :(
kadencja 86/115
KOW: 5
obciążenie: 360
komentarze
Czyli już wiadomo, że z powodu za nisko ustawionego siodła :))))
CheEvara - 11:14 piątek, 8 kwietnia 2011 | linkuj
CheEvara - 11:14 piątek, 8 kwietnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!