do sklepu po... Mass Effecta
Poniedziałek, 28 marca 2011 Kategoria wycieczki i inne spontany
Km: | 6.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:24 | km/h: | 15.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Scott Scale 70 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Maleńki wypadzik do pobliskiego sklepu z grami po Mass Effect 2 na PS3 bo jakoś nam się nudziło. Biedny Marek, będę teraz okupować konsolę... ;)
Wieczorem nie było już tak przyjemnie jak koło godz. 16tej. Zachmurzyło się i zaczęło wiać. Za lekko się ubrałam i trochę zmarzłam. Dziwnie się jeździ bez pampersa :]
Wieczorem nie było już tak przyjemnie jak koło godz. 16tej. Zachmurzyło się i zaczęło wiać. Za lekko się ubrałam i trochę zmarzłam. Dziwnie się jeździ bez pampersa :]
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!