szaleństwo przerzutkowe
Wtorek, 1 marca 2011 Kategoria trenażer, trening
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:30 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Szaleństwo przerzutkowe bo wachlowałam dzisiaj przerzutkami i obciążeniem trenażera :) Ale fajny, dość nietypowy trening, symulacja zmiennego terenu. Co prawda krótki.
Tęsknię już za trochę wyższą temperaturą, żeby można było treningi robić w terenie. Dzisiaj co prawda było nieco cieplej niż ostatnio, ale za to wiał zimny wiatr i jak wracałam z pracy było mi zimno. Więc chociaż rano planowałam zrobić trening na dworze, odpuściłam sobie. Zresztą rano miałam jakieś dziwne sensacje brzuchowe więc wolałam nie ryzykować wyjścia z domu i zemdlenia na rowerze ;) W domu przynajmniej ma mnie kto reanimować jakby co...
10 min rozgrzewka strefa 1-2
10 min szybka jazda z symulacją zróżnicowanego terenu
10 min rozjazd strefa 3-2-1
kadencja 78/111
HR 131/164
KOW: 4
obciążenie 120
Tęsknię już za trochę wyższą temperaturą, żeby można było treningi robić w terenie. Dzisiaj co prawda było nieco cieplej niż ostatnio, ale za to wiał zimny wiatr i jak wracałam z pracy było mi zimno. Więc chociaż rano planowałam zrobić trening na dworze, odpuściłam sobie. Zresztą rano miałam jakieś dziwne sensacje brzuchowe więc wolałam nie ryzykować wyjścia z domu i zemdlenia na rowerze ;) W domu przynajmniej ma mnie kto reanimować jakby co...
10 min rozgrzewka strefa 1-2
10 min szybka jazda z symulacją zróżnicowanego terenu
10 min rozjazd strefa 3-2-1
kadencja 78/111
HR 131/164
KOW: 4
obciążenie 120
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!