miałam odpoczywać...
Sobota, 26 lutego 2011 Kategoria biegówki
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:19 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Miałam odpoczywać przed jutrzejszymi zawodami biegowymi. Ale nie mogłam usiedzieć w domu, na zewnątrz piękna, prawie bezwietrzna, słoneczna pogoda, lekki minusik, a ja mam siedzieć w domu? Niedoczekanie.
Więc poszłam na biegówki.
Planowałam 1,5 h ale było tak fajnie, że przedłużyłam prawie o godzinę.
Przebiegówkowałam 12,59 km. Sprawdziłam przy okazji jaki mam czas na 10 km i wyszło, że 1:50. To jest poprawa bo dotychczas przebiegnięcie 5 km zajmowało mi ciut ponad godzinę. :)
Warunki były takie sobie, prawie wszystkie ścieżki ubite i wymieszane z piachem, w większości wystająca spod śniegu zmarznięta ziemia łapiąca za narty :) W miarę OK było jedynie w "chaszczach", tzn. mało uczęszczanych ścieżkach, gdzie widać było prawie wyłącznie ślady nart. Ale i tak świetnie mi się jeździło :)
HR 138/160
KOW: 3
obciążenie 417
Więc poszłam na biegówki.
Planowałam 1,5 h ale było tak fajnie, że przedłużyłam prawie o godzinę.
Przebiegówkowałam 12,59 km. Sprawdziłam przy okazji jaki mam czas na 10 km i wyszło, że 1:50. To jest poprawa bo dotychczas przebiegnięcie 5 km zajmowało mi ciut ponad godzinę. :)
Warunki były takie sobie, prawie wszystkie ścieżki ubite i wymieszane z piachem, w większości wystająca spod śniegu zmarznięta ziemia łapiąca za narty :) W miarę OK było jedynie w "chaszczach", tzn. mało uczęszczanych ścieżkach, gdzie widać było prawie wyłącznie ślady nart. Ale i tak świetnie mi się jeździło :)
HR 138/160
KOW: 3
obciążenie 417
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!