Jaworki
Środa, 16 lutego 2011 Kategoria białe szaleństwo
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:00 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pojechaliśmy dzisiaj do Kluszkowców. Tam jest spory ośrodek narciarski usytuowany na zboczach góry Wdżar. Niestety, rekonesans wyszedł niekorzystnie. Na pierwszy rzut oka wyglądało zachęcająco - od strony parkingu widać było dwa szerokie stoki, jeden bardziej, drugi mniej stromy. Z mapki wynikało, że jest ich więcej. Niestety... odstraszyła nas gigantyczna koleja do wyciągu. Zawróciliśmy na pięcie i pojechaliśmy do Jaworek.
Dzisiaj trochę wiało a temperatura lekko na plusie. Jednak z powodu wiatru odczucie było zimnawe. Po południu zaczęły się zbierać chmury. Mieliśmy nadzieję na trochę świeżego śniegu, niestety nie doczekaliśmy się.
Jeździło się dzisiaj świetnie. O wiele pewniej się czuję w tej chwili na desce, nawet na lodzie. Odkryłam wczoraj ponadto, że jeśli inaczej zapinam wiązania deski (paski od palców bardziej na czubki palców), to lepiej kontroluję deskę. Chyba dlatego zaczęły mi jakoś lepiej iść zwroty z palców na pięty.
Dzisiaj trochę wiało a temperatura lekko na plusie. Jednak z powodu wiatru odczucie było zimnawe. Po południu zaczęły się zbierać chmury. Mieliśmy nadzieję na trochę świeżego śniegu, niestety nie doczekaliśmy się.
Jeździło się dzisiaj świetnie. O wiele pewniej się czuję w tej chwili na desce, nawet na lodzie. Odkryłam wczoraj ponadto, że jeśli inaczej zapinam wiązania deski (paski od palców bardziej na czubki palców), to lepiej kontroluję deskę. Chyba dlatego zaczęły mi jakoś lepiej iść zwroty z palców na pięty.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!