fart przed mokrą śnieżycą
Środa, 19 stycznia 2011 Kategoria dojazdy, trening
Km: | 18.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:02 | km/h: | 17.90 |
Pr. maks.: | 31.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 159159 ( 90%) | HRavg | 135( 76%) |
Kalorie: | 1412kcal | Podjazdy: | 511m | Sprzęt: Scott Scale 70 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiaj tylko do pracy i powrót. Miałam zrobić "lekki" trening, według rozpiski, ale nie udało mi się. Taką miałam frajdę z jazdy, że jak zwykle zachrzaniałam ;)
Powrót z pracy w bardzo przyjemnej atmosferze, ale udało mi się wrócić tuż przed atakiem zimy :) I to bardzo mokrej i nieprzyjemnej.
Za to wieczorkiem pojechaliśmy z Markiem autem na mało uczęszczany parking, gdzie poćwiczyłam trochę parkowanie ;) Biedny Marek, przez pół godziny stał na tym okropnym zewnątrz bo powiedział, że jak siedzi w środku to nie jest w stanie stwierdzić, czy dobrze parkuję czy źle :)
Kat: E2
kadencja 85/126
KOW: 4
obciążenie: 248
Powrót z pracy w bardzo przyjemnej atmosferze, ale udało mi się wrócić tuż przed atakiem zimy :) I to bardzo mokrej i nieprzyjemnej.
Za to wieczorkiem pojechaliśmy z Markiem autem na mało uczęszczany parking, gdzie poćwiczyłam trochę parkowanie ;) Biedny Marek, przez pół godziny stał na tym okropnym zewnątrz bo powiedział, że jak siedzi w środku to nie jest w stanie stwierdzić, czy dobrze parkuję czy źle :)
Kat: E2
kadencja 85/126
KOW: 4
obciążenie: 248
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!