wypacanie kaca ;)
Sobota, 16 października 2010 Kategoria trening, dojazdy
Km: | 23.87 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:10 | km/h: | 20.46 |
Pr. maks.: | 35.90 | Temperatura: | °C | HRmax: | 170170 ( 97%) | HRavg | 142( 81%) |
Kalorie: | 946kcal | Podjazdy: | 80m | Sprzęt: Scott Scale 70 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wczoraj była mała imprezka ze znajomymi z Budojo. Dzisiaj obudziłam się z lekkim kacem. Na szczęście na tyle lekkim, że nie miałam światłowstrętu ;) A to bardzo dobrze, bo słońce świeciło, jak głupie :D
No to pojechałam odwiedzić rodziców. Marek był niestety w gorszym stanie, więc nie zdecydował się mi towarzyszyć...
A wypocenie kaca na rowerze jest jednym z lepszych pomysłów na pozbycie się go :) (kaca, nie roweru)
kadencja 92/129
KOW: 5
obciążenie: 5x70 = 350
No to pojechałam odwiedzić rodziców. Marek był niestety w gorszym stanie, więc nie zdecydował się mi towarzyszyć...
A wypocenie kaca na rowerze jest jednym z lepszych pomysłów na pozbycie się go :) (kaca, nie roweru)
kadencja 92/129
KOW: 5
obciążenie: 5x70 = 350
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!