od Dziadków (kol. Kopaniec k. Gąsiorowa - Ursynów)
Niedziela, 22 sierpnia 2010 Kategoria wycieczki i inne spontany, >50 km
Km: | 55.98 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 02:28 | km/h: | 22.69 |
Pr. maks.: | 46.31 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 2000kcal | Podjazdy: | 226m | Sprzęt: Scott Scale 70 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Powrót zdecydowanie był cięższy niż wczorajszy dojazd na miejsce. Już na początku zapowiadał się wmordewind. Dlatego postanowiłam pojechać krótszą niż wczoraj drogą, przez Legionowo. Z Kopańca - Gąsiorowo - Łacha - Serock i potem prosto jak w mordę strzelił na południe - Zegrze - Wieliszew - Legionowo - stamtąd Modlińską. Po drodze znów się zabłąkałam bo GPS pokazał mi coś dziwnego... w okolice Aluzyjnej, ale szybko wyszłam na prostą ;) Dalej powrót podobną trasą co wyjazd, tzn. betonowo-płytową ul. Wybrzeże Puckie, ale dla odróżnienia przejechałam na drugą stronę Wisły Mostem Świętokrzyskim zamiast Gdańskim, jak wczoraj. Czerniakowska i Dolinka Służewiecka zafundowały mi miłą końcówkę trasy w postaci potwornego wmordewindu więc dotarłam do domu trochę zmęczona i zziajana jak nie wiem co.
Zapis z Garmina z trasy dzisiejszej i wczorajszej:
kadencja 80/115
Zapis z Garmina z trasy dzisiejszej i wczorajszej:
kadencja 80/115
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!