Tour de Pologne - kibicowanie na Głodówce
Czwartek, 3 sierpnia 2017 Kategoria wędrówki piesze, ze zdjęciami
Km: | 10.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:00 | km/h: | 5.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Wędrówka |
Oj, jakbym wiedziała, że do premii dzisiejszego etapu Tour de Pologne na Głodówce jest taki kawał, to bym jednak podjechała rowerem! Chyba z godzinę lazłam tu na piechotę :) Jakoś w dodatku nie pomyślałam, żeby coś zjeść przedtem więc ratowałam się po drodze w bacówce serkami ;)
Niestety, akurat premia na Głodówce nie jest zbyt spektakularna. Podjazd z Zakopanego do Głodówki to dla kolarzy zawodowych nie jest żadne wyzwanie i czołówka do premii dojechała w tempie, jak na moje oko, około 30 km/h więc ani nie było okazji im się przyjrzeć ani zdjęcia za bardzo nie powychodziły :)
A pan w niebieskobiałym kolarskim wdzianku, który przedstawił mi się jako tata znanego kolarza, Piotra Formickiego, jakoś niechcący znalazł się w kadrze ;)
Niestety, akurat premia na Głodówce nie jest zbyt spektakularna. Podjazd z Zakopanego do Głodówki to dla kolarzy zawodowych nie jest żadne wyzwanie i czołówka do premii dojechała w tempie, jak na moje oko, około 30 km/h więc ani nie było okazji im się przyjrzeć ani zdjęcia za bardzo nie powychodziły :)
A pan w niebieskobiałym kolarskim wdzianku, który przedstawił mi się jako tata znanego kolarza, Piotra Formickiego, jakoś niechcący znalazł się w kadrze ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!