pożegnanie z akcentem na Salamandrze
Niedziela, 9 lipca 2017 Kategoria trening, wycieczki i inne spontany, ze zdjęciami
Km: | 27.19 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:31 | km/h: | 17.93 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dziś w dzienniczku "wolne czy jak tam chcesz". Niby powinnam sobie zrobić wolne albo lekki rozjazd ale w perspektywie jutrzejszego całego dnia w samochodzie nie mogłam sobie podarować jeszcze jednej jazdy z widoczkami a jak widoczki to i podjazd... żeby nie styrać się za bardzo to zrobiłam mocny początek, czyli powtórzyłam pierwszy podjazd z TRR (Salamandra). Potem wolniutko (głównie z uwagi na pieszych) poturlałam się wzdłuż Gubałówki do Zębu, skąd na złamanie karku popędziłam w dół do Zakopianki. Żeby nie jechać do domu Zakopianką, wróciłam do domu przez ul. Stachonie, gdzie przypomniałam sobie, że tu jednak jest pod górę ;)
A przedtem jeszcze zafundowałam sobie wędrówkę z Zającem dol. Strążyską. Trzeba przyznać, że dzielny był - sam przeszedł całą trasę aż do Siklawicy i z powrotem!
I jeszcze kilka widoczków z dzisiaj...
A przedtem jeszcze zafundowałam sobie wędrówkę z Zającem dol. Strążyską. Trzeba przyznać, że dzielny był - sam przeszedł całą trasę aż do Siklawicy i z powrotem!
I jeszcze kilka widoczków z dzisiaj...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!