kanteleblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(19)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kantele.bikestats.pl

linki

MTB Cross Maraton Kielce

Niedziela, 25 czerwca 2017 Kategoria wyścigi, ze zdjęciami
Km: 47.67 Km teren: 0.00 Czas: 03:42 km/h: 12.88
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Scott Scale 740 Aktywność: Jazda na rowerze
Relacja będzie krótka bo piszę ją strasznie długo po wyścigu (uuuhuuuu... ponad 3 tygodnie już minęły) więc, niestety, dużo z wyścigu już wyparłam z pamięci :)

Patrząc przed wyścigiem na profil trasy postanowiłam zaoszczędzić trochę siły na początku (największe podjazdy w pierwszych 15km). Wykonanie tego założenia nie jest takie proste (patrz poprzedni nawias) ale jakoś się udaje.

fot. MTB Cross Maraton


Do około 3h jedzie mi się całkiem dobrze, wszystko w siodle. Trasa wymagająca wydolnościowo ale dość prosta technicznie. Sucho. Jest kilka dość karkołomnych zjazdów (lecz wszystkie do zjechania bez problemów), dużo szutrów, ale też w lesie duże ilości męczącego piachu. Upał.

fot. mła


Pierwszy raz prowadzę rower dopiero gdzieś na 30tym kilometrze. Schodzę z roweru na naprawdę dużej stromiźnie, którą być może bym podjechała na świeżości ale na zmęczeniu już nie daję rady. Drugi raz schodzę na mocno dłużącym się podjeździe o zmiennym nachyleniu - wymiękam, gdy zza zakrętu, zamiast spodziewanego wypłaszczenia, wyłania się dalszy ciąg podjazdu...
Ostatnie 45min umieram. Spruta jestem tak, że sił na końcówce już nie ma a i warunków na finisz też nie bardzo - teren prawie do samego końca, ostatnie kilometry poprowadzone po okropnej patelni po wybijającej z rytmu łące. Tu chyba bliska jestem udaru ale ratuje mnie świeżo (na drugim bufecie) zatankowane 2L wody w bukłaku. Końcowa krótka asfaltowa prosta i zakręt tuż przed metą także nie pozwoliły na szybki finisz, zresztą chyba i nie mam już z czego finiszować.

fot. MTB Cross Maraton


Ukończyłam na 2 miejscu w kategorii ale mam lekki niedosyt. Myślę, że mogłam pojechać ciut mocniej w drugiej połowie ale tak czy siak bym nie była pierwsza więc strata niewielka ;) tak poza tym to jestem dość zadowolona (chociaż raz).

fot. Mateusz Goszczyński

komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

KTM Strada 2000 24420 km
Scott Scale 740 6502 km
Scott Scale 70 18070 km
b'twin Triban 3 (sprzedany) 2423 km
Scott Scale 80 (skradziony) 507 km
Giant Rincon (sprzedany) 9408 km
Trenażer 51 km
rower z Veturilo 323 km

szukaj

archiwum