kanteleblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(19)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kantele.bikestats.pl

linki

Święta Katarzyna - dzień 6 - Pasmo Klonowskie

Sobota, 25 lipca 2015 Kategoria trening, ze zdjęciami, wycieczki i inne spontany
Km: 37.34 Km teren: 0.00 Czas: 02:01 km/h: 18.52
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Scott Scale 740 Aktywność: Jazda na rowerze
Dziś miało być długo lekko i przyjemnie. Nie bardzo miałam pomysł na trasę więc googlnęłam sobie i trafiłam tutaj.
Mapkę ściągnęłam na telefon, choć trasa wydawała się prosta.
Ze Świętej Katarzyny ruszyłam w dół do Bodzentyna, gdzie odbiłam w lewo i potem znów w lewo skosem od głównej drogi - na Psary. Odtąd czekała mnie głównie dość długa wspinaczka. Nie ukrywam, że w pewnym momencie miałam tej wspinaczki dość, tym bardziej, że trasa wiodła po odsłoniętym terenie, w niezłym upale. Jednak fajnie mi się tędy jechał. Trochę widoków, bardzo spokojna, nieruchliwa szosa a podjazd co prawda nieustępliwy ale niezbyt stromy ani wymagający.



Trochę lepiej mi się zaczęło jechać, gdy wjechałam między drzewa, na szosę prowadzącą przez Pasmo Klonowskie. Kusiło mnie trochę, żeby nieco zboczyć na chwilę z trasy w lewo i zjechać do Centrum Łączności Satelitarnej (cokolwiek to jest) ale gdy pomyślałam, że będę musiała potem podjechać ten naprawdę bardzo stromy kawałek asfaltu, to odechciało mi się. Po chwili zastanowienia ruszyłam więc dalej. Tu zasadniczo kończył się podjazd. Droga ciągnęła się "granią" Pasma Klonowskiego, czasem w górę, czasem w dół ale nie mogłam nią jechać zbyt długo bo dotarłabym do S7-ki a tego nie chciałam ;)



Zjechałam więc z grani na boczną drogę przez Klonów i tutaj dopiero zaczęły się widoki! W zasadzie co chwilę zatrzymywałam się i patrzyłam, cyknęłam kilka fotek ale wybrałam tylko najlepsze.





Stąd czekał mnie super szybki i dość kręty zjazd do Brzezinek. Jadąc, miałam ochotę robić "WZIUUUUU!" oraz "ŁIIIIIIII!" ;)
Z Brzezinek bocznymi drogami do Ciekot, tam jeszcze pokręciłam się trochę po polu ;) i wróciłam do domu.

komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

KTM Strada 2000 24420 km
Scott Scale 740 6502 km
Scott Scale 70 18070 km
b'twin Triban 3 (sprzedany) 2423 km
Scott Scale 80 (skradziony) 507 km
Giant Rincon (sprzedany) 9408 km
Trenażer 51 km
rower z Veturilo 323 km

szukaj

archiwum