M jak mżawka
Sobota, 23 maja 2015 Kategoria trening, wycieczki i inne spontany, >50 km, ze zdjęciami
Km: | 71.49 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:48 | km/h: | 25.53 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Czasem trzeba uciec od codziennej rundy. I dziś postanowiłam skorzystać z tego, że jedziemy z małżem do teściów, do Siedlec.
Pogoda przez cały dzień była dość niepewna - co jakiś czas kropiło ale było całkiem przyjemnie więc skorzystałam wieczorem z chwili przerwy w deszczu i poszłam kręcić.
Ponieważ w planie był długi trening to zdecydowałam się na trasę do Korczewa.
Jechało mi się bardzo przyjemnie, chociaż deszczyk zaczął mżyć gdy byłam około 40 minut od domu i przestał dopiero gdy dojechałam do Korczewa (czyli kolejne 40 minut później). Mżawka była nieznaczna i nie przeszkadzało mi, że moknę.
Niemniej jednak, żeby się nie wychłodzić, w Korczewie zatrzymałam się tylko na jedno zdjęcie, chociaż należałoby się dłużej bo park pałacowy jest wart uwagi i wielu zdjęć.
Pałac w Korczewie w całej mżystej okazałości
W drodze powrotnej zrobiłam się głodna więc wstąpiłam do lokalnego sklepiku po jakieś batony. Tu zaczepił mnie lokalny koloryt. "Dzień dobry, a Pani to musi dużo kilometrów przejeżdżać na tym rowerze, nieeee?" - "No tak, trochę przejeżdżam" - "Aaaaa, bo wie Pani, tutaj nasi jeżdżą czasem...". Pan nie potrafił wyjaśnić, co za "nasi".
Swoją drogą, to smutne, że w takich miejscach jedyną rozrywką jest alkohol i okazjonalny rowerzysta, który wstąpi do sklepiku na batona (w naszej Ciszycy czy choćby w okolicach Góry Kalwarii jest to samo).
Powrót zajął mi prawie identyczną ilość czasu co dojazd i czasowo wyszło prawie idealnie tyle, ile miałam "zadane". Deszcz po raz drugi złapał mnie tuż przed wjazdem do Siedlec i tutaj już było zdecydowanie mniej przyjemnie - na szczęście do domu było blisko.
Pogoda przez cały dzień była dość niepewna - co jakiś czas kropiło ale było całkiem przyjemnie więc skorzystałam wieczorem z chwili przerwy w deszczu i poszłam kręcić.
Ponieważ w planie był długi trening to zdecydowałam się na trasę do Korczewa.
Jechało mi się bardzo przyjemnie, chociaż deszczyk zaczął mżyć gdy byłam około 40 minut od domu i przestał dopiero gdy dojechałam do Korczewa (czyli kolejne 40 minut później). Mżawka była nieznaczna i nie przeszkadzało mi, że moknę.
Niemniej jednak, żeby się nie wychłodzić, w Korczewie zatrzymałam się tylko na jedno zdjęcie, chociaż należałoby się dłużej bo park pałacowy jest wart uwagi i wielu zdjęć.
Pałac w Korczewie w całej mżystej okazałości
W drodze powrotnej zrobiłam się głodna więc wstąpiłam do lokalnego sklepiku po jakieś batony. Tu zaczepił mnie lokalny koloryt. "Dzień dobry, a Pani to musi dużo kilometrów przejeżdżać na tym rowerze, nieeee?" - "No tak, trochę przejeżdżam" - "Aaaaa, bo wie Pani, tutaj nasi jeżdżą czasem...". Pan nie potrafił wyjaśnić, co za "nasi".
Swoją drogą, to smutne, że w takich miejscach jedyną rozrywką jest alkohol i okazjonalny rowerzysta, który wstąpi do sklepiku na batona (w naszej Ciszycy czy choćby w okolicach Góry Kalwarii jest to samo).
Powrót zajął mi prawie identyczną ilość czasu co dojazd i czasowo wyszło prawie idealnie tyle, ile miałam "zadane". Deszcz po raz drugi złapał mnie tuż przed wjazdem do Siedlec i tutaj już było zdecydowanie mniej przyjemnie - na szczęście do domu było blisko.
komentarze
Przykro o tym mówić ale jest to fakt.Chyba większość wsi (zwłaszcza po pogertowskich) to patologia ! Za komuny były tam chociaż domy kultury i na "siłę" coś się tam działo.Teraz "Bóg" zapomniał a państwo położyło lachę. Kto ma ambicje wyjeżdża a ci bez , dryfują ... :(
Pracuję w takiej wsi pod Poznaniem gdzie sklep spożywczy nazywany jest domem kultury !
Pozdrawiam ! mimo wszystko optymistycznie !!! Jurek57 - 20:17 wtorek, 2 czerwca 2015 | linkuj
Pracuję w takiej wsi pod Poznaniem gdzie sklep spożywczy nazywany jest domem kultury !
Pozdrawiam ! mimo wszystko optymistycznie !!! Jurek57 - 20:17 wtorek, 2 czerwca 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!