bynajmniej nie lekko
Poniedziałek, 16 czerwca 2014 Kategoria dojazdy, trening
Km: | 20.23 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:53 | km/h: | 22.90 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dziś miało być do 90 minut lekkiego rozjazdu. Niestety, Zając dał popalić w nocy i gdy o 6:15 zadzwonił budzik, mój zmęczony mózg zanegował rzeczywistość. Obudziłam się o 08:30, "lekko" spóźniona do pracy. Więc w stronę "do" wyszły sprinty (z postojami na światłach). Dobrze, że chociaż z wiatrem. W stronę "od" też szybko bo chciałam jak najszybciej zwolnić Mamę z dyżuru z Zającem.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!