zimno, mokro, ble
Czwartek, 8 maja 2014 Kategoria trening
Km: | 18.48 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:50 | km/h: | 22.18 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rano nie pojechałam do pracy rowerem bo ICM i wszelkie inne autorytety zapowiadały, że ma lać cały dzień. WQRW bo przez cały dzień nie spadła ani kropla, w dodatku było bardzo fajnie i ciepło. Oczywiście mega ulewa przyszła tuż przed tym, zanim wylazłam na rower wieczorem. Przyszła i zlała Przyczółkową i okolice. I mam w nosie, że były dwie tęcze bo zrobiło się okropnie zimno. I mokro w tyłek. Więc zrobiłam sobie tylko małą pętelkę przez Przyczółkową, z planowanych 2h wyszło 51 minut. Jedyne co dobre to wracając zaliczyłam myjnię, bo w końcu kiedyś trzeba było umyć Stradę.
Widziałam za to po drodze Cyklona w kasku czasowym, jak się później okazało, był to Łukasz. Śmieszne te kaski, ale jutrzejsza czasówka zobowiązuje. Ciekawe, swoją drogą, ile naprawdę taki kask daje przy amatorskim sciganiu.
Widziałam za to po drodze Cyklona w kasku czasowym, jak się później okazało, był to Łukasz. Śmieszne te kaski, ale jutrzejsza czasówka zobowiązuje. Ciekawe, swoją drogą, ile naprawdę taki kask daje przy amatorskim sciganiu.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!