ale fajna mgła
Piątek, 25 października 2013 Kategoria wycieczki i inne spontany
Km: | 12.83 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:38 | km/h: | 20.26 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | 157157 ( 84%) | HRavg | 133( 71%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KTM Strada 2000 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dojazd i powrót z wykładów. Zepsuła mi się lampka, nie miałam okazji kupić nowej więc musiałam zakombinować i przymocować jakoś czołówkę do kasku. Co dało fajny efekt wieczorem. Wychodzę z zajęć, a tu mega mgła. Fajnie się jechało i z każdym ruszeniem głową z lampą widać było jak światło migocze załamując się na kropelkach wody w powietrzu.
Ale niestety, patent z mocowaniem czołówki do kasku jest zbyt upiardliwy, żeby go stosować a poza tym moja czołówka daje trochę za słabe światło jak na rower poza miastem. Trzeba będzie zainwestować w nową lampkę.
Ale niestety, patent z mocowaniem czołówki do kasku jest zbyt upiardliwy, żeby go stosować a poza tym moja czołówka daje trochę za słabe światło jak na rower poza miastem. Trzeba będzie zainwestować w nową lampkę.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!